Strona 16 z 19 PierwszyPierwszy ... 61415161718 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 226 do 240 z 271

Wątek: Auto detailing

  1. #226

    Dołączył
    Apr 2017
    Płeć
    Skąd
    Lubartów
    Pojemność
    1.8T
    KM
    270
    Rocznik
    2002
    Kolor
    LY7J
    Posty
    180
    Zamiast Quick Detailera proponuję jakiś wosk na mokro, czy nawet woski na mokro hybrydowe. Przez okres zimowy myłem tylko na myjniach i wyglądało to w następujący sposób:
    1) porządne umycie na bezdotykowym i spłukanie
    2) zdjeżdżasz na parking czy kawałek wolnego miejsca przy myjni
    3) mokrofibra i woda, aby domyć samochód (na bezdotykowej nie zawsze usuniemy cały osad), lekko przetrzeć samochód, pamietając o przecieraniu w jedną stronę i "lubryfikacji", aby na sucho nie wycierać. schodzi się dużo mikrofibry w zależności od stopnia zabrudzenia
    4) wosk na mokro (do tej pory używałem turtla z tesco) i każdy panel spryskiwać i wycierać mikrofibrą. i tu teoretycznie można zakonczyć, bo ponoć można zostawić mgiełkę
    5) mikrofibrą do osuszania przelatuję cały samochód, zwłaszcza progi, aby nie moczyć spodni przy wsiadaniu (jedna wada ttki, to permanentnie mokre progi podczas deszczu i żeby się nie uwalić, to wożę mikrofibrę, aby je przecierać)

    W najbliższych miesiacach planuję zastosować macquarie hybrid ceramic wax, który nakłada się super łatwo, a który w stosunku do ceny daje mega ochronę lakieru:
    https://youtu.be/yFISbLhz5pY

    Dzięki powyższemu samochód przez cały czas jest chroniony przez cienką warstwę wosku. Wiadomo, że skoro działamy mikrofibrą, to jest ryzyko zadrapań, ale po prostu wodą czy woskiem można to zminimalizować.
    Ostatnio edytowane przez Sorprop ; 27-03-2019 o 13:18

  2. #227
    Awatar marik
    Dołączył
    Sep 2012
    Płeć
    Skąd
    Wrocław
    Pojemność
    2.0T
    KM
    265
    Rocznik
    2011
    Kolor
    Szary
    Posty
    708
    Pytanie głupie nie jest. Możesz to zrobić na kilka sposobów;
    1. Na początek woda. Najlepiej znajdź jakąś tanią myjnię ręczną i za dwia złote czy złotówkę opłucz szybko auto dookoła pod ciśnieniem
    2. Jak masz jakieś fajne płyny czy szampony do mycia to lepiej używać swoich. Jak nie próbujesz myć w godzinach szczytu, to raczej nikt ci uwagi nie zwróci. Jak nie to możesz ewentualnie użyć ich szampon byle nie szczotki.
    3. Musisz jeszcze raz spłukać auto. Dlatego lepiej to robić na myjni. Znowu złotówka, ewentualnie 2.
    4. Wyszusz auto ścierkami czy papierem. Możesz to zrobić max kilka minut po.
    Punkt 1 i 3 wymaga myjni, a 2 i 4 będą niemile widziane. Dlatego znajdź punkt, gdzie nie ma obsługi.
    Audi TTS 2011 Quattro S-Tronic

  3. #228
    Awatar Quarter
    Dołączył
    Jul 2015
    Płeć
    Skąd
    Warszawa
    Pojemność
    1.8T
    KM
    270
    Rocznik
    1999
    Kolor
    czarny
    Posty
    214
    Dzieki wielkie za rady. Tylko jedna rzecz mnie gnębi - gdzieś czytałem (może i w tym wątku), że chemia na bezdotykowych (czyli program "mycie") jest agresywna i może "zjeść" wosk, który został położony. Prawdaż to? Jeśli tak (a nie mam pianownicy czy szamponu do ręcznego mycia samemu) to czy samo spłukanie wodą wystarczy (Yoda jest raczej zakurzona i zabrudzona śniegiem, a nie serio brudna) i można potem "lecieć" mikrofibrą i potem QD lub wosk w płynie (hmm....wosk na wosk?) czy jednak zagryźć zęby i umyć lancą z chemią z myjni?

  4. #229
    Awatar PiotrekHIT
    Dołączył
    Feb 2012
    Płeć
    Skąd
    Warszawa Saska Kępa
    Pojemność
    brak
    KM
    225
    Rocznik
    2001
    Kolor
    Niebieski
    Posty
    3,017
    Proponuje Ci wziąć wiadro z separatorem, dodatkowo w kanister 10l wody. Na myjni bezdotykowej wstępnie umyć lancą, a potem ręcznie z wiaderka(najlepiej rękawicą z owcy) i spłukać.

  5. #230

    Dołączył
    Apr 2017
    Płeć
    Skąd
    Lubartów
    Pojemność
    1.8T
    KM
    270
    Rocznik
    2002
    Kolor
    LY7J
    Posty
    180
    To są właśnie dwie drogi:
    1) używasz dużo ścierek z mikrofibry i tylko idziesz z jakimś spryskiwaczem, aby moczyć powierzchnie
    2) jak napisał PiotrekHIT: bierzesz wiadro z separatorem i jedną "ścierką" ogarniasz cały samochód

    Co do agresywnej chemii, to pewnie zależy od myjni. TTkę mam pokrytą tylko woskiem na mokro i po wstępnym myciu na myjni (chemią + spłukanie) dalej kropelkuje, więc ten wosk tam jest. Następnie przelatuję jeszcze raz woskiem na mokro, aby uzupełnić ewentualne ubytki i zawsze mieć ten wosk na samochodzie.

    Co do "wosk na wosk", to nie powinno być problemu. Ja nakładam wosk na mokro na drugi samochód, na który nałożona jest ceramika. O ile wosk z woskiem się nie gryzą (a nie powinny), to nie widzę problemu. Możesz nakładać wosk na wosk.

  6. #231
    Awatar Kanapa
    Dołączył
    Jun 2016
    Płeć
    Skąd
    Katowice
    Pojemność
    brak
    KM
    265
    Rocznik
    2002
    Kolor
    Czarny
    Posty
    1,187
    A ja ci powiem tak, zaopatrz się w pianownice reczna, jedziesz na stację bezdotykowa, splukujesz, aplikujesz piane, czekasz, znowu splukujesz, możesz użyć właśnie wiaderko z separatorem i 2x rękawica z wełny owczej... górna część będzie myta jedną rękawica a dolna druga (ewentualnie jednej używasz rękawicy ale potem musisz ją porządnie umyć) i na koniec suszysz auto i jeszcze raz przecierasz ultra delikatna mikrofibra środkiem typu QD (oczywiście też w zależności od użytego wosku)... I bez problemu ogarniesz. Pamiętaj że praktycznie nigdy nie unikniesz mikrorysek niestety...


    Ps. Jak będziesz na zlocie to ci pokażę to i owo

    Wysłane z mojego POCOPHONE F1 przy użyciu Tapatalka
    Ostatnio edytowane przez Kanapa ; 27-03-2019 o 15:07

  7. #232
    Awatar Farseer
    Dołączył
    Sep 2018
    Płeć
    Skąd
    Pruszków/Kraków
    Pojemność
    1.8T
    KM
    180
    Rocznik
    2000
    Kolor
    LY7W
    Posty
    271
    Same dobre rady tutaj są. Ja też właśnie kiedyś nie mogłem pod domem myć auto, więć brałem jedno wiadro, napełniałem trochę wodą, zamykałem i jechałem BARDZO ostrożnie na myjnie. Na miejscu wlewałem dodatkowo 10l, które miałem w baniaku i było sobie jedno wiaderko (wtedy bez seperatora, ale koniecznie kup! To nie jest drogi wydatek a gwarantuje, że osłupiejesz jak zobaczysz ile piasku na dnie zobaczysz). Wydaje się to sporo do zrobienia, ale po trzech razach już to tak obcykane miałem, że to była zwykła rutyna.

    Co do szamponu to agresywne tzn. taka, które ma pH wysokie np. K2 szampon lub płyn do mycia naczyń zjedzą Ci wosk.
    Wszystkie szampony neutralne (będzie na butelce napisane) zostawią wosk. Ja używam ADBL szampon neutralne pH.

    Ludzie patrzyli jak na debila z tym całym moim oporządzeniem (dwie rękawiczki tak jak kanapa pisał, koniecznie użyj jednej -oznacz ją jakoś- do dolnej części samochodu jak do dolnej częsci przedniego zderzaka i do tylnego zderzaka. Tam najwięcej brudu się zbiera i nie chcesz na czarnym lakierze przenosić niechcący brud z dolnej części do np. maski.

    Wydaje się dużo, ale ja zawsze miałem w bagażniku wszystko posegregowane i wszystko sprawnie leciało.

    Jedyne co mógłbym powiedzieć to jeśli Yoda jest bardzo brudna to mógłbyś zamiast pianownicy (nie wiem jak wyglądają złącza w tych lancach na stacjach) to użyć jakiejś pianownicy ręcznej, wlać tam szampon z wodą i tuż przed myćiem opryskać całe auto (lub w te najbardziej zabrudzone miejsca) i poczekać 5min aż brud zmięknie.

    Co do suszenia, to koniecznie jakiś dobry i gruby ręcznik z mikrofibry. One są grubsze i lepiej nadają się do suszenia niż te zwykłe (tamte to będziesz wyciskał co przetarcie).

    No i tak jak inni napisali Quick Detailer/płynny wosk się przyda. Zmniejsza ryzyko mikrorysek i dodatkowo nabłyszcza.

    Daj znać jak tam pierwsze mycie pójdzie.

    P.S. Quick Detailer jest świetny jak samochód nie jest ciężko ubłocony a ma zaledwie tą warstwę pyłu lub kurzu. Tym sposobem możesz w 10-15min "umyć" samochód. Wiadomo, nie jest to najlepsza opcja, ale wiele osób to robi pomiędzy myciami zamiast wyciągać cały osprzęt. Sęk w tym, że trzeba dużo pryskać i ostrożnie przecierać zmieniając co jakiś czas stronę mikrofibry RR Customs ma dobre QD+ i w dodatku tanie. Jak chcesz coś firmowe to możesz kupić Meguiars Quik Detailer za jakies 60zł, ale nigdy nie testowałem, więc nie wiem czy dodatkowe 30zł jest tego warte.

    P.S.S. nie kupuj tych tanich mikrofibr z Auchaun itd. Na prawdę warto zainwestować w takie quality sciereczki i opiekować się nimi. Mikrofibra to najlepszy przyjaciel lakieru, bo one łapią brud swymi rączkami.
    Ostatnio edytowane przez Farseer ; 27-03-2019 o 17:07

  8. #233
    Awatar Kanapa
    Dołączył
    Jun 2016
    Płeć
    Skąd
    Katowice
    Pojemność
    brak
    KM
    265
    Rocznik
    2002
    Kolor
    Czarny
    Posty
    1,187
    Tutaj dla przykładu jeśli się będziesz zastanawiać nad pianownicą ręczną masz filmik z wydajności takiej pianownicy (kiedyś już chyba go tu wrzucałem).



    Dasz radę na pewno parę postów wcześniej chyba nawet gdzieś wrzucałem ewentualną procedurę mycia auta.

    ps.Sprawdziłem tak wrzucone jest wszystko i wystarczy że poczytasz kilka stron wcześniej.
    Ostatnio edytowane przez Kanapa ; 27-03-2019 o 18:13

  9. #234
    Awatar Quarter
    Dołączył
    Jul 2015
    Płeć
    Skąd
    Warszawa
    Pojemność
    1.8T
    KM
    270
    Rocznik
    1999
    Kolor
    czarny
    Posty
    214
    Dzięki raz jeszcze za porady. Walka odbędzie się pewnie w sobotę. Cały wątek przeczytałem, w tym tutorial Kolegi Kanapy. Zastanawiałem się czy jest jakaś droga na skróty - mało czasu, myjka samoobsługowa, szybki ale bezpieczny efekt. Nie jestem aptekarzem, mikrorysy nie zepsują mi dnia do końca, ale oczywiście nie chcę co miesiąc robić korekty lakieru bo...lakier się skończy No nic, mam kilka myjek w okolicy, poszukam takiej bez ciecia i zobaczymy. Pozdrowienia!

  10. #235
    Awatar PiotrekHIT
    Dołączył
    Feb 2012
    Płeć
    Skąd
    Warszawa Saska Kępa
    Pojemność
    brak
    KM
    225
    Rocznik
    2001
    Kolor
    Niebieski
    Posty
    3,017
    Aby umyć dokładnie auto na myjni bezdotykowej musisz wcześniej bardzo dużo pracy włożyć. Wiadomo korekta lakieru , dobre zabezpieczenie, a potem częste dokładne ręczne mycie i nakładanie wosków. Wtedy możesz sobie w miarę przyzwoicie umyć auto na myjce, ale powinno być tak:mycie ręczne + wosk, potem 1-2 razy myjka i znowu ręcznie +wosk

  11. #236
    Awatar Farseer
    Dołączył
    Sep 2018
    Płeć
    Skąd
    Pruszków/Kraków
    Pojemność
    1.8T
    KM
    180
    Rocznik
    2000
    Kolor
    LY7W
    Posty
    271
    Słuchajcie, a co sądzicie o szamponach, które zawierają inhibitory korozji (np. w ADBL Bubble Maker).

    U mnie na szczęście nie ma nawet najmniejszego śladu korozji na lakierze, ale, że dość często lubię myć autko, chciałbym sobie sprawić dodatkową ochronę.

    To jest w ogóle dobry materiał na porównanie. Jeden pojemnik wypełnić wodą, wrzucić tam metal, i to samo zrobić tylko z np tym szamponem i zobaczyć po nocy co się stanie.

  12. #237
    Awatar Farseer
    Dołączył
    Sep 2018
    Płeć
    Skąd
    Pruszków/Kraków
    Pojemność
    1.8T
    KM
    180
    Rocznik
    2000
    Kolor
    LY7W
    Posty
    271
    A więc tak, stwierdziłem, że zrobię eksperyment z użyciem ABDL Bubble Maker, żeby sprawdzić jak rzeczywiście daje sobie radę z zapobieganiem/zatrzymaniem rdzy.

    Krótka piłka: jestem zawiedziony.

    Dłuższa piłka: nie wiem czy kojarzycie Ammo NYC na YT (jeśli nie to myk teraz zabrać się do oglądania jego filmów. Świetnie oglądać detailerowca, który zajmuje się takimi furami i posiada taką wiedzę). On stworzył własny produkt tj. Ammo Brute, który, podobnie jak BM z ABDL, zawiera inhibitory korozji i ma za zadania wzmacniające podstawowego szamponu. Zrobił test, w którym włożył do dzbanka ze zwykła wodą kawałek metalu, a do drugiego dzbanka zaś włożył metal do mikstury 50/50 woda/Ammo Brute.
    Efekt był taki, że metal, który został zanurzony w roztworze był bez rdzawego nalotu.

    Wszystko fajnie. Nie wątpię, że te inhibitory są, jednak jedyny problem jaki miałem to był taki, że kto z nas mógłby dodać do kubła 50/50 mikstura i tym umyć samochód? Zatem...

    Zrobiłem praktycznie identyczny test tylko, że wykorzystałem stalowe śrubki, które bardzo łatwo się rdzawią. Wpierw nasączyłem je w preparacie K2 do usuwania rdzy, obmyłem i jedną śrubę wsadziłem do dzbanka ze zwykłą wodą. Druga śrubka powędrowała do dzbanka z rozcięnczonym środkiem ADBL. Na opakowaniu jest 10-20ml na 10l wody, więc ja zmieszałem 1,5ml na 1l wody. Śruby się sączyły z 3h i po wyjęciu, obmyłem je i zostawiłem mokre, żeby same wyschły.

    Oczywiście pierwszą uwagę, którą możnaby było mi zarzucić to jest to, że nikt w życiu nie będzie sączył samochód 3h w tym środku, ale mniejsza o to.

    Na śrubie po wodzie szybko się pojawił nalot, natomiast na śrubie, która była sączona w roztworze... tak samo. Może ciuteczke mniej.

    Stwierdziłem, że zrobię to samo, tylko, że zamiast 1,5ml/1l dałem z dwa sążne "squirts" BM na 1l wody i po wymieszaniu od tego odlałem z 250ml, po czym zanurzyłem śruby (które też były najpierw oczyszczone preparatem z rdzy).

    Po 3h takie wyniki: śruba po tym nowym roztworze była... z 90% bez rdzy. Jedynie to na niektórych częściach gwintu się jakiś minimalny nalot pojawił.

    Brzmi ok, ale po pierwsze dałem bardzo duże stężenie BM do wody oraz zostawiłem śrubę na 3h. Nikt by nie moczył karoserie tak długo.

    Eksperyment nie jest do końca stu-procentowy. Musiałem np. jeszcze zobaczyć czy to w ogóle coś da jak zanurzę śrubę na parę minut (maks 10) (ale jednak można się spodziewać wyniku, skoro po 3h jakiś minimalny nalot był).

    Cudów nie oczekiwałem. Gdyby to był rzeczywiście tak zarąbisty inhibitor korozji to by każdy to używał, a korozja na samochodach byłaby przeszłością. Jednakże widać było, że te inhibitory zadziałały. Trochę rdzawego nalotu to lepsze niż jego całkowite pokrycie metalu.

    Co sądzicie? Gdzieś popełniłem błąd albo moja logika się nie zgadza? Mam 500ml tego BM, więc możecie zaproponować jakiś eksperyment i z chęcią go zrobię. Piszcie śmiało, chciałbym dalej próbować.

    Z jednej strony jeśli można dawać dodakową ochronę.. to czemu by nie?

    PS. polecam te gąbki ADBL za prawie złotówkę na allegro. Są co prawda do felg, ale są mocne (używałem kiedyś zwykłe gąbki do mycia naczyń, ale one szybko się rozpadały) i są takie śmiesznie tanie, że od razu można sobie kupić z 10. Nadają się do nakładania wosku na siedzenia, dressing do cockpitu, dressingi na opony i na elementy gumowy/plastikowe w silniku.
    Ostatnio edytowane przez Farseer ; 23-04-2019 o 13:10

  13. #238
    Awatar Farseer
    Dołączył
    Sep 2018
    Płeć
    Skąd
    Pruszków/Kraków
    Pojemność
    1.8T
    KM
    180
    Rocznik
    2000
    Kolor
    LY7W
    Posty
    271
    Panowie, co używacie do czyszczenia deski rozdzielczej i plastików w środku? Nie chodzi mi o dressingi, ale o samo czyszczenie.

    Chodzi mi o produkt podobny do Total Interior od Chemical Guys. Czyści, dezynfekuje itd. itd. Właśnie skończył mi się ten cleaner i nie zamierzam znowu przepłacać (70zł!!) za małą buteleczkę.

    Osobiście myślałem o tym, żeby rozcieńczyć bardzo małą ilość alkoholu, żeby usunąć bakterie, tłuszcze i syf, które zbierają się po dłuższych dystansach i przy jezdzie z otwartymi oknami.

    Czy za bardzo kombinuje i wystarczyłby zwykły APC rozpryskany na ściereczce?
    Ostatnio edytowane przez Farseer ; 30-04-2019 o 18:51

  14. #239
    Awatar marik
    Dołączył
    Sep 2012
    Płeć
    Skąd
    Wrocław
    Pojemność
    2.0T
    KM
    265
    Rocznik
    2011
    Kolor
    Szary
    Posty
    708
    Moje wpisy z tego tytułu odnajdź. Opisywałem czyszczenie. Przypominając - używam APC PRO. Fajny środek do czyszczenia wszystkiego. W odpowiednim stężeniu nie ma problemu z doczyszczeniem wszelakich eksploatacyjnych zabrudzeń, włącznie z odciskami butów na podnóżkach, pedałami i innymi trudnymi do doczyszczenia miejscami. Ostatnio walczyłem z dyfuzorem i wydechem nigdy nie czyszczonymi, dopiero takie zabrudzenia wymagają większych stężeń niż 1/20. Zdecydowanie warte polecenia i nie kosztuje pół litra 100 złotych...
    Audi TTS 2011 Quattro S-Tronic

  15. #240
    Awatar Farseer
    Dołączył
    Sep 2018
    Płeć
    Skąd
    Pruszków/Kraków
    Pojemność
    1.8T
    KM
    180
    Rocznik
    2000
    Kolor
    LY7W
    Posty
    271
    Cytat Zamieszczone przez marik Zobacz posta
    Moje wpisy z tego tytułu odnajdź. Opisywałem czyszczenie. Przypominając - używam APC PRO. Fajny środek do czyszczenia wszystkiego. W odpowiednim stężeniu nie ma problemu z doczyszczeniem wszelakich eksploatacyjnych zabrudzeń, włącznie z odciskami butów na podnóżkach, pedałami i innymi trudnymi do doczyszczenia miejscami. Ostatnio walczyłem z dyfuzorem i wydechem nigdy nie czyszczonymi, dopiero takie zabrudzenia wymagają większych stężeń niż 1/20. Zdecydowanie warte polecenia i nie kosztuje pół litra 100 złotych...
    Dzięki Marik Zaraz Twoje posty obczaje. W sumie przydałby się porządny APC...

Podobne wątki

  1. Car Detailing - przywracanie świetności samochodu (KRK)
    Przez xscorpiox w dziale Tuning i gadżety
    Odpowiedzi: 13
    Ostatni post / autor: 23-01-2024, 15:46
  2. Auto nie odpala
    Przez nox2k7 w dziale MK1 (1998-2006)
    Odpowiedzi: 12
    Ostatni post / autor: 25-09-2017, 15:06
  3. eRBe Detailing Łódź - SPA dla Twojego auta
    Przez eRBe w dziale Ogłoszenia komercyjne
    Odpowiedzi: 1
    Ostatni post / autor: 10-10-2016, 13:52
  4. Poszukiwane auto do projektu reklamowego - detailing.
    Przez hubi_pl w dziale Off top - Free
    Odpowiedzi: 1
    Ostatni post / autor: 16-05-2016, 17:39
  5. Auto Świat o TT 8N
    Przez Ermenegildo w dziale Off top - Free
    Odpowiedzi: 16
    Ostatni post / autor: 26-12-2014, 22:25

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •