Kiedyś, z ciekawości, zmierzyłem pirometrem temperatury samochodów zostawionych w upalny dzień na wiele godzin w pełnym słońcu. Najwyższe wyniki uzyskałem dla czarnych samochodów, na desce rozdzielczej, zaraz za przednią szybą. Większość odczytów przekroczyła 80°C, rekordzista osiągnął 92°C.
Zakładając, że Polska nie jest najbardziej nasłonecznionym krajem na świecie, można spokojnie przyjąć, że "stówka" nie jest dla nadwozia samochodu niczym rzadko spotykanym. Nie wydaje się też, żeby wysokie temperatury, w krajach położonych bliżej równika, jakoś drastycznie skracały żywotność samochodu
43235dbe2a4f85f60e9191b03f2ec0e9.jpg