Szarpanie przy przyśpieszaniu

[Farseer]

Odebrałem auto od mechanika. Po wymianie cewek i komputera samochód nie szarpie. W dalszym ciągu delikatnie falują mu obroty. Wczoraj zlokalizowałem uszkodzenie jednej gumowej rury od kolektora. Podciąłem ja i zamocowaniem tak by powietrze nie uciekało. Jest trochę lepiej. Jednak mam wrażenie ze moja Tetunia jest nieco zamulona


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Może warto by było wpuścić dymu do rur? Ludzie często tym lokalizują przecieki powietrza. U mnie mama z Audi A6 też miała zamulone przyspieszenie. Można byłow wcisnąć pedał i dopiero po 1 sekundzie była jakaś reakcja silnika. Okazało się, że jedna z rur miała dziurkę (ale szczerze nie pamiętam, która to była rura). Po wymianie juz wszystko w porządku.

[Lskierka]

O których rurach dokładnie mówisz ? Tych wszystkich wężach czy może wydechowych?

Będę musiał fajkę wodna odpalić i sprawdzać. Chociaż zastanawiam się nad usunięciem n112 i 251. Czy jakoś tak.

Zerkniesz może na logi?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Farseer]

O których rurach dokładnie mówisz ? Tych wszystkich wężach czy może wydechowych?

Będę musiał fajkę wodna odpalić i sprawdzać. Chociaż zastanawiam się nad usunięciem n112 i 251. Czy jakoś tak.

Zerkniesz może na logi?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Te rurki, w których jest powietrze. Takie czarne, aczkolwiek popatrz sobie na filmiki na yt.

Niestety nie znam się na logach. może jakiś inny forumowicz by zerknął.

[Lskierka]

Ok, zobaczę przy weekendzie co da się zrobić.

- - - - - - - - DODANO - - - - - - - - -

Jako taka sprawdzałem szczelność układu. Nie wiem czy dobrze to zrobiłem ale podpiąłem się pod zaworek z kompresorem, drugą stronę zaślepiłem. Zaślepiłem również wlot od filtra powietrza. Dmuchając w zaworek słyszałem jak ucieka powietrze gdzieś między chłodnicą a silnikiem. Gdzieś tam w głąb idą węże ale bez kanału i zdjęcia osłony silnika więcej nie mogłem zrobić.

[Pawel_WPR]

Opiszę swój problem z szarpaniem, może komuś się przyda bo po przeczytaniu tego wątku problem został rozwiązany
Po zakupie auttka wymieniłem świece oczywiście na dedykowane NGK i wszystko było ok ale za niedługi czas padła jedna cewka więc wymieniłem wszystkie na NGK. Znów przez krótki czas było ok po czym TT zaczęła przerywać przy przyspieszaniu, małe szarpnięcie przy około 3 tyś. a od 5 tyś. szarpała już cały czas, objawy jakby paliwa brakowało. Przy lekkim przyśpieszaniu do 4,5 tyś. szarpania nie było. W VAG zero błędów. Postanowiłem zacząć od najprostszych rzeczy czyli jak tu koledzy radzili ustawić szczelinę na świecach. Fabrycznie było jakieś 1,2 ustawiłem na 0,8 i szarpanie ustało, problem rozwiązany Więc przy takich obajwach proponuję zacząć od ustawienia szczelin, u mnie pomogło.

Wysłane z mojego MI 5 przy użyciu Tapatalka

[Farseer]

Opiszę swój problem z szarpaniem, może komuś się przyda bo po przeczytaniu tego wątku problem został rozwiązany
Po zakupie auttka wymieniłem świece oczywiście na dedykowane NGK i wszystko było ok ale za niedługi czas padła jedna cewka więc wymieniłem wszystkie na NGK. Znów przez krótki czas było ok po czym TT zaczęła przerywać przy przyspieszaniu, małe szarpnięcie przy około 3 tyś. a od 5 tyś. szarpała już cały czas, objawy jakby paliwa brakowało. Przy lekkim przyśpieszaniu do 4,5 tyś. szarpania nie było. W VAG zero błędów. Postanowiłem zacząć od najprostszych rzeczy czyli jak tu koledzy radzili ustawić szczelinę na świecach. Fabrycznie było jakieś 1,2 ustawiłem na 0,8 i szarpanie ustało, problem rozwiązany Więc przy takich obajwach proponuję zacząć od ustawienia szczelin, u mnie pomogło.

Wysłane z mojego MI 5 przy użyciu Tapatalka

Super, że się udało. Szczeliny to rzeczywiście często omijana kwestia - mam wrażenie, że nikt się nimi nie przygląda. Nie wiem nawet czy fabrycznie "z pudełka" świece mają odpowiedną szczelinę, więc zawsze warto sprawdzać.

[TomaszM]

...mi też nie przyspiesza liniowo, ostatnio nie odpala za pierwszym razem i chętnie sprawdzę szczeliny ale mam w związku z tym głupie pytanie, jak precyzyjnie je zredukować? Młoteczkiem?

[Lskierka]

Ja u siebie zagrałem delikatnie i szczelinomierzem robiłem ponowne rozgniecie do odpowiedniej odległości.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Farseer]

Tak jak Lskierka napisał, wszystko można szczelniomierzem, ale trochę się przy tym męczyłem. Łatwiej rozgiąć niż zagiąć.

[Pawel_WPR]

Farseer nie strasz człowieka, najwięcej roboty to jest z odkręceniem cewek i świec, ustawienie szczeliny to już pikuś Ja wsadzam szczelinomierz i stukam w coś lekko świeca aż się zaciśnie na szczelinomierzu

Wysłane z mojego MI 5 przy użyciu Tapatalka

[Farseer]

Farseer nie strasz człowieka, najwięcej roboty to jest z odkręceniem cewek i świec, ustawienie szczeliny to już pikuś Ja wsadzam szczelinomierz i stukam w coś lekko świeca aż się zaciśnie na szczelinomierzu

Wysłane z mojego MI 5 przy użyciu Tapatalka

Hah, nie chciałem straszyć, ale pamiętam, że zawsze mi się świeca ślizgała po tym szczelniomierzu i doprowadzało mnie to do szału. Chyba młotoczek to rzeczywiście jest lepsza opcja niż przyciskanie...

[eslaw79]

Tak jak AcidTT pisze vaga do ręki zeskanować całe auto pokasowac błędy . Przegonić auto podpiąć znowu jak wyskoczą jakieś stałe błędy wtedy szukać przyczyny. Pierwsza sondę. można odkręcić też od góry ściągając dolot.