Maly offtop :
Mało kto chce uczciwie sprzedać. Chyba że za uczciwe pieniądze. Ostatnio szukaliśmy Alfy Giulietty. Byla jedna w bardzo fajnej cenie, klepnieta lekko z tyłu- nawet nie była robiona. Polka nia jeździła od roku. Byla z Niemiec. Poszperalem trochę i doznalem szoku. Samochód byl franzucem - 3 kolizje , w tym 1 szkoda całkowita. Nastepnie był Włochem - kolejne kolizje i szkoda calkowita. Niemcy podobna sytuacja. Pokazalem papiery właścicielce to dopiero wtedy odpuscila sobie historyjki i powiedziała ze wszystko wyszlo zaraz po jej zakupie i od roku próbuję sprzedać. Klamstwa do samego konca. A zaczelo się od podejrzanej ceny :/ ... Moim zdaniem lepiej dołożyć i spokojnie jeździć. 3.2 v6 daje nie opisana radość z jazdy, jak dbasz to będzie służyć długo. Kombinowana sztuka będzie tylko walić po kieszeni i to grubo. W dodatku ze względu na stosunkowa mala ilość 3.2 v6 malo kto ogarnia silnik lub odpowiednio sobie liczy za serwis. Lepiej ich unikac
![Smile](images/smilies/icon_smile.gif)
Jeżeli nie masz papierów na rozrząd to dorzuć to do kosztów zakupu samochodu. To kwestia czasu. Brak dobrej historii serwisu DSG to potencjalnie kolejne spore koszty.