Nie zgodze sie z Toba
mechanika nie jest moze najtansza ale zawsze mozliwa do zrobienia i w 100% odwracalna, kwestia kasy i czasu. Mozesz nawet fabryczny motor kupic. Natomiast powypadkowa blacharka jest ciezka do zrobienia i mimo ze moze byc naprawiona w duzym stopniu to NIE JEST SPRAWA ODWRACALNA W 100%. Nie wazne ile kasy w to wsadzisz i ile czasu spedzisz powrotu do stanu fabrycznego juz nie bedzie. Moj ojciec od 30lat jest blacharzem - wiem co mowie. Auto walone przodem najmniej obrywa, podluznice najlatwiej sie „ustawia” i bardzo duzo elementow przodu to czesci wymienne. Praktycznie wszystko. Natomiast auto walone w doope czy bok to juz zuuupelnie inna para kaloszy.. osobiscie wole lalke z zakatowanym motorem, niz uszminkowanego trupa z mocnym motorem. Lalka dostanie motor i po tygodniu zapomnisz, trupa szminkowac trzeba zawsze bo zawsze, a to po pol roku, a to po roku cos wylezie. Niekonczaca sie historia.