Sprzedam pokrywę zawórów i kolektor dolotowy - Orange Booom :) 180KM wizual

[Pawel-2005]

Nagar to nagar a piach z piaskowania to zupelnie co innego!
Pokrywa jest ok ale blache koniecznie trzeba koniecznie zdemontowac i wyskrobac piach. Zadna chemia zadne powietrze tego nie wymyje.

Kolega z hondy wymienial 3 razy pompe oleju zanim uwalil silnik. Nagle jak sie o tym dowiedzial pokrywe oczyscil zalozyl do innego motoru i smiga.
To nie jest zadna tajemnica bo temat znany powszechnie.

A co do motoru alpiny. Skoro jezdzil sobie majac ten motor zeswwpowany w e34 i zaraz po malowaniu dekli stracil cisnienie oleju i kompresje na paru cyl to nie trzeba sie domyslac.
A te fotki tej pokrywy w srodku tylko potwierdzaja jak duzy syf tam jest.
Piach jak chyba wszyscy wiedzą jest bardzo twardy. Problem polega ze przelazi przez sitko ssaka i robi demolkę z pompy oleju. Dalej robi się juz wszystko samo.
Nagar jest miekki ( ten ze srodka silnika nie tlokow) i jak odpadnie to pompa go zgniecie i potem filtr ją zatrzyma.
Dlatego kazde piaskowanie i szkiełkowanie koniecznie trzeba oczyscic mechanicznie wszystkie zakątki i zakamarki.
Z tego powodu nie zalecane jest piaskowanie blokow tym bardziej glowic jest niepolecane bo ZAWSZE piach gdzieś sobie wejdzie i nie da się tego idealnie zakleić.
Mam nadzieję ze wyjasnilem do przyszly nabywca musi z tym zrobić alby nie narobić sobie bajzlu..

[delleto]

Nagar to nagar a piach z piaskowania to zupelnie co innego!
Pokrywa jest ok ale blache koniecznie trzeba koniecznie zdemontowac i wyskrobac piach. Zadna chemia zadne powietrze tego nie wymyje.

Kolega z hondy wymienial 3 razy pompe oleju zanim uwalil silnik. Nagle jak sie o tym dowiedzial pokrywe oczyscil zalozyl do innego motoru i smiga.
To nie jest zadna tajemnica bo temat znany powszechnie.

A co do motoru alpiny. Skoro jezdzil sobie majac ten motor zeswwpowany w e34 i zaraz po malowaniu dekli stracil cisnienie oleju i kompresje na paru cyl to nie trzeba sie domyslac.
A te fotki tej pokrywy w srodku tylko potwierdzaja jak duzy syf tam jest.
Piach jak chyba wszyscy wiedzą jest bardzo twardy. Problem polega ze przelazi przez sitko ssaka i robi demolkę z pompy oleju. Dalej robi się juz wszystko samo.
Nagar jest miekki ( ten ze srodka silnika nie tlokow) i jak odpadnie to pompa go zgniecie i potem filtr ją zatrzyma.
Dlatego kazde piaskowanie i szkiełkowanie koniecznie trzeba oczyscic mechanicznie wszystkie zakątki i zakamarki.
Z tego powodu nie zalecane jest piaskowanie blokow tym bardziej glowic jest niepolecane bo ZAWSZE piach gdzieś sobie wejdzie i nie da się tego idealnie zakleić.
Mam nadzieję ze wyjasnilem do przyszly nabywca musi z tym zrobić alby nie narobić sobie bajzlu..

Szkoda że sami tych pokryw nie wymyli dokładnie to po pierwsze.

Po drugie jeszcze raz: piaskowanie jest metodą dość inwazyjną/agresywną elementu, który czyścimy - te moje elementy są po szkiełkowaniu. Metoda identyczna tylko za medium robi bardzo drobno starte szkło - takie kulki. Drobniki piasku są o wiele większe i nawet w skrajnych przypadkach może dochodzić do sytuacji takiej że jeżeli element jest wykonany z dość miękkiego materiału to mogą się wbijać w tenże element i pozostać tam póki ich nie usuniemy np. szczotką czyli mechanicznie. W tym przypadku mamy do czynienia ze stopem alu i jest to materiał dość miękki i może się to wydarzyć - jednak to było czyszczone metodą z użyciem szkła. Drobinki szkła usuniesz bez problemu wodą pod ciśnieniem - sprawdzone i to działa nie tylko na moich elementach. Nie ma opcji aby przy użyciu wysokiego ciśnienia i strumienia wody pozostały tam jakiekolwiek drobinki szkła.
Jeżeli chodzi o ten nagar, który też zawiera zanieczyszczenia - napisałem że jak będę po czyszczeniu dokładniejszym dam fotki - nie mogę się czasowo zgrać z kolegą - ale fotki "po" zamieszczę.
Pokazujesz pokrywę i to co było na tej blaszce i jakiś śrubokręt, którym drapałeś to co tam się nazbierało. Powiedz w jaki sposób ma to samo się oderwać i "wpaść" do silnika z tej powierzchni jeżeli Ty to robisz mechanicznie a nie pod wpływem np. jakiejś chemii, oleju, temperatury itp. rzeczy. Samo z siebie się nie oderwie.

Sądzę że jesteś specjalistą na tym forum jednak tutaj nie masz racji i skutecznie odstraszyłeś potencjalnych zainteresowanych za co serdecznie dziękuję. Kolega wyżej wpadł w panikę jak przeczytał że samo odkręcenie pokrywy wiążę się z wymianą silnika.
Twoi koledzy z przykładów powyżej podejrzewam że sami sobie zaszkodzili nie wypłukując dokładnie elementów po piaskowaniu i tyle.

Jak ktoś chce sobie to roznitować i wyczyścić wg instrukcji Pawła to po zakupie bardzo proszę

[Pawel-2005]

Wrzuciłes fotki na ktorych widać ze jest tam kupa syfu i jeszcze smiesz twierdzic ze nie mam racji.
Tak faktycznie drobinki szkła nic nie zaszkodzą silnikowi ( taki żart bo szkło ma bardzo dużą twardość) albo zalozmy
te piekne pokrywy i miejmy nadzieję że jednak syf się nie oderwie( opcja dla farciaży)

A ze sie ktoś rozmyslil to może uratowałem kogoś przed mega problemem bo by założył jak na foto i miał uszkodzony silnik z piękną pokrywą. Roznituj oczysc wszystko do bialego ( farba jak sie dobrze trzyma to troszke moze jej zostac) i sprzedawaj pewny produkt ktory nie narazi kogoś na problemy. A tak to sprzedajesz cos nie zrobione do konca i nie informujesz jakie mogą byc konsekwencje nie zrobienia tej operacji.
Przyjmij to na klate ze jednak mam racje i popraw to tak jak pokazałem na foto albo się upieraj że nic by się nie stało i wtedy powodzenia w sprzedaży

[Grabarz]

Poczytajcie to http://www.racingforum.pl/index.php?showtopic=78154

[Kanapa]

wszystko w temacie, czyli wypada sobie wyczyścić i roznitować ten element asekuracyjnie dla "świętego spokoju" i nie jest to konieczność bo równie dobrze można tego nie zrobić i może się kompletnie nic nie stać. Grabarz przeczytałem sobie te 3 strony i faktycznie gość miał pecha z tym korundem ale dobrze wiedzieć (na razie jeszcze nie dotarłem czy korundu się używa do piaskowania czy szkiełkowania, jestem zielony w te rzeczy).

Paweł powiedz mi jak tam moje Portery za lampki z podsufitki bo do dziś ich nie mam a już cie pytałem o nie wcześniej

[delleto]

Panowie - jeżeli ktoś nie dobrał odpowiedniej metody oczyszczenia danego materiału to nie jest wina odbierającego ten element tylko firmy, która świadczyła usługę. Na poniższym scrennie widać co może korund zrobić. Miałem w ręce, chciałem kiedyś zapodać do swojej maszynki ale to jest tak ostre że wbija się w węże, elementy, kask itp rzeczy. To fima do której zanosisz daną rzecz ma Ci podpowiedzieć jakim sposobem można wyczyścić. Nigdy w życiu bym się nie zgodził na korund do czyszczenia czegoś gdzie powierzchnia ma być gładka.

[Pawel-2005]

wszystko w temacie, czyli wypada sobie wyczyścić i roznitować ten element asekuracyjnie dla "świętego spokoju" i nie jest to konieczność bo równie dobrze można tego nie zrobić i może się kompletnie nic nie stać. Grabarz przeczytałem sobie te 3 strony i faktycznie gość miał pecha z tym korundem ale dobrze wiedzieć (na razie jeszcze nie dotarłem czy korundu się używa do piaskowania czy szkiełkowania, jestem zielony w te rzeczy).

Paweł powiedz mi jak tam moje Portery za lampki z podsufitki bo do dziś ich nie mam a już cie pytałem o nie wcześniej

Odnosnie piwek to polecialo pw bo lampek jeszcze nie mam i szczerze to zapomnialem o ich istnieniu ale te braki wyjasnimy

[delleto]

Wrzuciłes fotki na ktorych widać ze jest tam kupa syfu i jeszcze smiesz twierdzic ze nie mam racji.
Tak faktycznie drobinki szkła nic nie zaszkodzą silnikowi ( taki żart bo szkło ma bardzo dużą twardość) albo zalozmy
te piekne pokrywy i miejmy nadzieję że jednak syf się nie oderwie( opcja dla farciaży)

A ze sie ktoś rozmyslil to może uratowałem kogoś przed mega problemem bo by założył jak na foto i miał uszkodzony silnik z piękną pokrywą. Roznituj oczysc wszystko do bialego ( farba jak sie dobrze trzyma to troszke moze jej zostac) i sprzedawaj pewny produkt ktory nie narazi kogoś na problemy. A tak to sprzedajesz cos nie zrobione do konca i nie informujesz jakie mogą byc konsekwencje nie zrobienia tej operacji.
Przyjmij to na klate ze jednak mam racje i popraw to tak jak pokazałem na foto albo się upieraj że nic by się nie stało i wtedy powodzenia w sprzedaży

Śmiem - bo nie masz racji.
Fotki po doczyszczeniu oraz kilka innych rzeczy, które się normalnie szkiełkuje i też działają później o dziwo...oraz diamenty To co widać te czarne zabrudzenia to zabrudzenia typu olej itp, które zejdą przy myciu.


Galerie allegro za darmo

[Pawel-2005]

Śmiem - bo nie masz racji.
Fotki po doczyszczeniu oraz kilka innych rzeczy, które się normalnie szkiełkuje i też działają później o dziwo...oraz diamenty To co widać te czarne zabrudzenia to zabrudzenia typu olej itp, które zejdą przy myciu.


Galerie allegro za darmo

Dzięki za pokazanie jak wyglądają elementy po szkiełkowaniu. Skrzynie biegów też miałem szkiełkowaną i niestety kątówka szła do ponownego czyszczenia w ramach lekkiej poprawki.
Możesz sobie pisać co chcesz ja nikomu nie odradzam tej pokrywy ale każdemu polecam zadbać o wlasny silnik i po zabiegach typu szkiełkowanie/piaskowanie czy jeszcze po innym czyszczeniu dowolnymi drobinami zdiąc dekielek wymyć ( szklo/piasek czy cokolwiek innego wbije się w nagar ktory tam jest i predzej czy później odpadnie) i wtedy być spokojnyn.

A autor tematu heh jak dla mnie może zamiast oleju nasypać sobie piasku lub szkła do silnika i udowadniać wszystkim ,że ma rację i mu silnik działa.

Bez odbioru z mojej strony bo dalsza polemika z autorem tematu jest bez sensu a przyszli kupujący mają świadomość ryzyka jakie występuje bez roznitowania dekla.

[elmacho]

Możesz sobie pisać co chcesz ja nikomu nie odradzam tej pokrywy ale każdemu polecam zadbać o wlasny silnik i po zabiegach typu szkiełkowanie/piaskowanie czy jeszcze po innym czyszczeniu dowolnymi drobinami zdiąc dekielek wymyć ( szklo/piasek czy cokolwiek innego wbije się w nagar ktory tam jest i predzej czy później odpadnie) i wtedy być spokojnyn.

Użycie słowa ale w dalszej części zdania jest zaprzeczeniem tego, co znajduje się przed tym słowem.

Z całym szacunkiem do włożonej pracy ale odradzam każdemu zakup. Po zamontawniu tej pokrywy mamy wysokie prawdopodobieńtwo rozwalenia naszego silnika!!!!
Jesli ktoś jest ciekawy czemu to mogę wyjaśnić gdzie leży problem...

Tutaj jest jednak użyte stwierdzenie odradzam.

Myślę, że wystarczyłoby tylko zwrócić uwagę, ze pokrywa przed zamontowaniem powinna zostać dobrze oczyszczona z pozostałości ekploatacyjnych, oraz wynikłych z renowacji tej pokrywy ( co raczej dla wszystkich zainteresowanych jest sprawą oczywistą ).

W tym miejscu uznanie dla autora tematu, że wykazując się dojrzałością nie zechciał dla osobistej satysfakcji dla przykładu odradzać komukolwiek zakupu od kogokolwiek na przykład leciwego samochodu, na przykład powtórnie całego lakierowanego, na przykład składanego z części innych samochodów, za na przykład zawyżoną kwotę, do tego na przykład z wielokrotnie przekładanymi terminami finalnego ukończenia projektu, gdy na przykład było lub jest na przykład kilka młodszych, na przykład pewniejszych, na przykład tańszych samochodów.

[delleto]

Temat nie aktualny. Sprzedane - poszło w świat.