hubi_pl w logo TTS jest już wystarczająco "koloru"
MaTTeusz nie poznajesz, że moje rewiry, bo przecież jeszcze na asfalcie leży pomieszane błoto z obornikiem
P.S. Muszę się w końcu zebrać i pochwalić jak zakonserwowałem dach na zimę, ponieważ
Kanapa by się nie powstydził taką robotą
- - - - - - - - DODANO - - - - - - - - -
No to się chwalę
Na koniec września zabrałem się za impregnację dachu w Czarnuli, ale przed tym zapewne jak każdy stanąłem przed dylematem jakich preparatów użyć. Najbardziej zależało mi aby odświeżyć kolor dachu. Czytałem różne fora, artykuły, lecz najbardziej wzorowałem się na tym blogu, którego szczerze polecam

-
http://motosoul.pl/impregnacja-dachu-kabrio-12/ - część pierwsza
-
http://motosoul.pl/impregnat-do-dach...rownanie-test/ - część druga
Do impregnacji dachu wybrałem "Nanoshine Ceramic Pro Textile". Drogie Ci to było

ponieważ kosztowało mnie aż 225 zł, ale nie żałuję, lecz o tym w dalszej części. Natomiast do umycia dachu "Sonax do czyszczenia dachów w kabrioletach".
TAK DACH WYGLĄDAŁ PRZED:

Jak widać kolorowo nie było. Dawno też chyba nie widział choćby i Sonax'a.
W TRAKCIE MYCIA:

Oczywiście przed myciem dachu było odkurzanie.
A TAK PO IMPREGNACJI:

Po myciu of course odczekałem kilkanaście godzin (w moim przypadku 2 dni) aby nanieść preparat Nanoshine Ceramic Pro Textile. Jak widać zabezpieczenie lakieru folią do sianokiszonki

jak najbardziej spełniło swoje zadanie, ponieważ z jednej strony jest tak jakby klejąca, dlatego nie zsuwała się z karoserii.
Reasumując jestem zadowolony z efektu końcowego, ponieważ kolor nabrał głębi tak jak chciałem

Co do tzw. "kropelkowania" nie mam porównania, lecz moim zdaniem Nanoshine Ceramic Pro Textile również i na tym polu się popisał, ponieważ widać gołym okiem różnicę między tym co było przed a teraz podczas deszczu. Preparat bardzo wydajny, ponieważ została mi się jeszcze połowa, dlatego na wiosnę powtórka z rozrywki
Tak z ciekawości sprawdziłem dziś efekt "kropelkowania" wodą prosto z czajnika (zimną

) i chyba nie jest źle.
P.S.
Kanapa jak potrzebujesz pomocnika to wiesz
- - - - - - - - DODANO - - - - - - - - -
Tak jeszcze do historii technicznej Czarnuli dodam, że przy 158 tys. km został wymieniony filtr i olej w haldexie - dzięki
hubi_pl za rabacik

olej w dyfrze oraz uszczelka pod pokrywą zaworów, ponieważ lekko "pociła się".