To nie on ma cokolwiek udowadniać, to ubezpieczyciel ma udowodnić że uszkodzenia były jeszcze przed wypadkiem. Miałem bardzo podobną sytuację. Auto oddane do ASO audi ale obyło się bez problemów z ubezpieczycielem. Samochód zastępczy dostałem na dwa tygodnie mimo że ubezpieczalnia chciała dać tylko na trzy dni.