Trochę taniej wychodzi piana Shiny Garage Orange i chyba za 5litrów koszt był około 60-70 zł, co do past i cleanerów to akurat ten Megs to taki pre-wax/pre-glaze czyli bardziej taki cleaner niż pasta finisz (co akurat jest plusem Megsa). Ja używam właśnie Menzerny (miałem też kilka innych past którymi pracowałem) i jak dla mnie efekt jest jak do tej pory najciekawszy, na koniec po finiszu 3500 używam Dodo Juice i on też ma cząstki ścierne więc już wyciska wszystko co się da.

Srebrny nie jest wcale jakiś zły, nawet powiedziałbym że bardzo fajny bo na nim nie widać aż tak zanieczyszczeń. Mam inne auto właśnie srebrne i robiłem na szybko nie dawno właśnie korekte 3etapową i bardzo ładnie się szkli (wiadomo nie aż tak jak czarne ale i tak jest bardzo dobrze ).

Testuj i działaj a potem wrzucaj ciekawostki, zawsze przyda się coś nowego i cieszę się że pojawia się kolejna osoba, która również interesuje się tą branżą.

PS. byłoby bardzo miło gdyby nasz Hubi wrzucił jakieś info jak się sprawuje preparat na plastikach zewnętrznych na "Nie-Tete" bo zrobiliśmy test preparatu na nich.