Śruby ori do mocowania panewek głównych wału korbowego.
Akurat nakrętkami się nie przejmuję. Za często tej pokrywy się nie tyka, a zawsze będzie można psiknąć jeszcze raz. Zobaczymy jak to się sprawdzi z czasem (nawiasem mówiąc, to nie prosiłem o to mechanika, sam to zrobił na podstawie mojej ogólnej wizji, także zaskoczył mnie bardzo pozytywnie).
Tak, plan jest na czarną otchłań pod maską z czerwonymi akcentami. Zostanie jeszcze sporo rzeczy do wizualnego dopieszczenia, ale to z czasem. Póki co trzeba będzie się odbić po nadwyrężeniu portfela
- - - - - - - - DODANO - - - - - - - - -
Już siedzi silnik w budzie
Jeszcze dużo szczegółów do ogarnięcia i na początek przyszłego tygodnia będzie można robić pierwsze testy w ruchu.
- - - - - - - - DODANO - - - - - - - - -
Wszystko złożone i już zrobiło 300km.
Pod maską wygląda to obecnie tak:
Nie było czernione, bo zastanawiam się nad wypolerowaniem plastików i pomalowaniem ich na czarny połysk. Zastanawiam się czy któryś nie pomalować na czerwony połysk. Także zanim podejmę decyzję i będzie wyglądać tip top to jeszcze trochę czasu minie. Główna osłona póki co zostaje, może wyleci, może nie, jeszcze nie jestem pewien. Z drugiej strony nie po to była pokrywa malowana na czarno. Jednak przydałyby się cewki z tfsi i czerwona osłona na kable.
Jak wygląda samochód z nowymi felgami i hamulcami? Już niedługo, jak będzie jakaś ładna pogoda, to gdzieś przystanę i popstrykam. Szykuje się też post z podsumowaniem tego co zostało zrobione i kosztami tego wszystkiego.