Jak tylko wroce z wycieczki to postaram sie wrzucic jakies foto bo mam akurat jak byl zdemontowany
Takie foto mam na teraz jeszcze zrobione lrzed zlotem jak zdemontowany byl do regenercji, jak widac jest dluuugi ten dyfuzor i wchodzi gleboko pod auto, delikatnie nawet mi tlumik koncowy przez te lata dziure wypalil na srodku wiec musieli polozyc dwie warstwy nowego wlokna wraz z zywica (koszt byl chory). Jak widac powietrze ktore przechodzi pod autem wpada miedzyinnymi w te male dwa skerzydelka ktore sa wyprofilowane jak male spojlerki co mialo by niby generowac jeszcze wiekszy docisk jak w autach DTM ale czy spelnia swoje zadanie tego nie wiem , moze to tylko kosmetyka