Przeciez sam wiele razy pisales, ze drugi raz bys oski nie kupil wiec o czym Ty teraz mowisz ??!! Quattro to zupelnie inna konstrukcja auta i jego podzespolow. Oska to zwykla a3 (podkreslam zwykla nie s3) w budzie TT. Ja rozumiem ze jak sie nie ma co sie lubi to sie lubi co sie ma ale badz szczery jak juz zabierasz glos bo zaprzeczasz sam sobie.
Akurat tak sie sklada ze jezdzilem dosyc mocna oska i niestety brak trakcji byl ciaglym problemem. I nie scigalem sie, jakikolwiek dynamiczny wyjazd np z podporzadkowanej na glowna konczyl sie zalaczeniem trakcji, o zuzyciu gum na przodzie nie wspomne. Odkad mam quattro takich problemow nie ma i nie bedzie. Quattro jest lepsze a czy tam pod maska jest AJQ czy APX juz jest mniej istotne. U mnie byl ARY a siedzi AMU takze slupek i jego moc to tylko czesc do dopracowania. Po co na starcie zakladac sobie kaganiec na przyszla zabawe z autem i pchac sie w oske?? Z braku laku?? To juz lepiej poczekac.