Witam wszystkich chorych na TT!
Jak miło należeć wreszcie do tego grona jako właściciel TT. Wieloletnie marzenie siedzące w głowie od momentu prezentacji concept cara - spełnione!
Moja TT: czerwona, rocznik 2003, 1.8 150 KM.
Bez ksenonów (brzydkie spryskiwacze psujące wygląd zderzaka, tfu! ), bez anteny, bez zbędnych udziwnień wizualnych - czyli taka, jaka miała być.
Tylko nie spodziewałam się, że upoluję czerwoną w takiej konfiguracji, bo szukałam głównie srebrnej. Czerwień dodaje kilka koników
Powoli przyzwyczajam się do ciekawych reakcji innych kierowców na drogach, a to dopiero kilka dni. Teraz czas na mechaniczne ogarnięcie, później na spokojnie wizualne dopieszczanie.
Do zobaczenia na drodze!!!