witam.po kilku tygodniach nie użytkowania mojej TT rozładował mi sie akumlator,więc naładowałem go i zgodnie z opisem dokonałem adaptacji przepustnicy i wszystko było ok do czasu otwarcia szyby od strony pasażera...na dół opadła normalnie natomiast przy podnoszeniu zaczeła sie zacinać co jakiś 5 cm...po ponownym opuszczeniu już sie nie podniosła.Ciekawe jest to że cały czas słychać silniczek bądź przekaźnik w drzwiach, tak jak by sie zawiesił w dodatku silniczek jest gorący wieć odpiołem wtyczke i po podpięciu ciągle to samo.nie chciałbym go spalić więc wtyczke zostawiłem wypiętą.co mogło sie stać???
Natomiast drugą kwestią po naładowaniu akumlatora jest zupełny brak mocy,nie słychać nawet wcześniej słyszalnego świstu turbiny.auto wogóle nie ciągnie.Czy może być to spowodowane długim nie używanie auta??dodam iż wcześniej wszystko było super,a teraz jakieś cuda, ręce opadają a o diagnostyce vag-iem nie mam pojęcia choć na dniach przyjdzie kabel,ale i tak nie bardzo wiem co gdzie i jak.będe wdzięczny za pomoc