Odebrałem Ośkę od Pawła (rano), do domu wróciłem dość późno. Po zrobieniu blisko 300 km mogę powiedzieć, że jestem bardzo mocno usatysfakcjonowany. Hamulce zaczęły dobrze pracować, co mnie cieszy. Jest zdecydowana poprawa w stosunku do tego na czym wcześniej jeździłem i raczej zwalniałem niż hamowałem, teraz gdy chcę wytracić prędkość muszę pamiętać aby język trzymać za zębami, bo jak mam otwartą japę, to jęzor przykleja mi się do przedniej szyby Teraz trochę o przyspieszaniu, które także jest nieporównywalne do tego co było. Choć to tylko Ośka, to muszę przyznać, iż jest to miłe uczucie i można się już troszkę pobawić. Turbo ładuje na początku podczas przyspieszania do 1.2 bara później schodzi do 0.8 i ładnie wkręca się silnik na obroty. W przyszłym tygodniu wybieram się na hamownie, to powiem coś więcej na temat-ile koników i niutów wyszło.
"akrisu" - to nie moje urządzenie, wszystkie pomiary robił Paweł, ja dopiero dzisiaj mogłem się cieszyć z jazdy.
W tym miejscu chciałem bardzo podziękować koledze "Paweł-2005", który w profesjonalny sposób ogarnął Ośkę, jeszcze raz dzięki Paweł i pozdrawiam.