Mogę doradzić tylko tyle, żebyś sprawdził po numerze VIN ten samochód. Czasami trzeba zapłacić, ale warto.
Okazuje się później, że nie bity, igła stan itp był wcześniej rozbity albo kradziony. Rekordziści w moich poszukiwaniach byli rozbijani w jednym roku 3 razy (3 wypłacone odszkodowania z ubezpieczalni).