4 wspólne lata za nami. Od ostatniego czasu doszło trochę kosmetyki i jak to w mojej TT "drobnych" awarii.
Temperatura ogarnięta. Klakson również ( po prostu był niepodpięty...Florynka :/)
Ogarnałem radio...w sumie samo się ogarnęło
Silnik i układ chłodzenia przeszedł płukankę i nowe płyn. ( motul X cess).
Lampy przeszyły regenerację + wymiana żarnika ksenonów ( powierzyłem ostatecznie zadanie chłopakom z Autogammy)
Padł regulator napięcia ale TT łaskawie postanowiła nieodpalić....pod warsztatem więc obył się bez pchania.
Wpadły nowe świece i 2 nowe cewki.
Do zmiany poszły również tylne tarcze i klocki ze względu na niemiły incydent z nieprawidłowym montażem.( ate + ate ceramic ,mam dość mycia felg raz w tygodniu)
Do kolejnego przeglądu przejechała bez awarii.
Anubis naprawił mi licznik i wreszcie mogę cieszyć się wszystkimi światełkami.
Przy okazji pomalowałem osłonę kierownicy i nieszczęsne rączki od drzwi.
Pomalowałem kierownicę a 2h z dremelkiem przywróciły blask gałce
Wymieniłem uszczelkę pod klawiaturą i napinaczem.
Obecnie TT czeka na 3stage restoration który mam zamiar zacząć w nadchodzącym miesiącu ( czyli urlop po Polsku:/)
Gromadzenie fantów powoli zbliża się ku końcowi:
Stage I
W przyszłym tyg wymiana płynów ( do silnika ROWE, do skrzyni Fusch, do dyfra Motul, do Haldexa ori zestaw).
Zmiana oleju z zrzuceniem michy i czyszczeniem smoka + nowa miska ( trafiła się to czemu nie + pierścień montażowy na czujniki oleju.
Jak już będe w Haldeksie dłubał to uszczelka i insert
Kompletny demontaż zawiasu wraz z sankami, wydechem i wszystkim co tylko będzie dało się odkręcić
Konserwacja podłogi + elementy zawiasu i sanki w piasek a następnie podkład epoksydowy+ farba poliuretanowa (niebieski bo takie przyszły stabilizatory)
Wymiana wszystkich tulei na strongflexy ( zestaw TT)
Stabilizatory przód i tył H&R 25 i 21 + nowe łaczniki przód i tył.
Pewnie łożyska amortyzatorów, może swożnie wahaczy ( robione 2 lata temu więc pewnie będą do wymiany)
Jak się wkur.... to pewnie jeszcze amory Koni
Zaciski w piasek i na czerwono jeszcze raz ( kupiłem zestawy naprawcze więc jak już będą na wierzchu to aż szkoda nie zrobić)
Jak nie wydam kasy na amory to oplot Hell.
Przy okazji przegląd łożysk, wymienię odboje i co tam będzie pod ręką.
Stage 2
Wymina prowadnicy lewej szyby ( pękła linka więc kupiłem nową)
Zmiana grilla na R32 ( wpadł mi w dobrej cenie, wymalowany farbą strukturalną, kółka polerka dremelem i wygląda jak fabryka
Złote śrubki na wlew paliwa i złote śrubki na pierścień od mieszka zmiany biegów.
Zegar Boost + ciśnienie oleju autogauge ( szukam jeszcze drugiego pierścienia do venta ale pewnie będę rzeźbił sam na podstawie tego co mam).
Wygłuszenie drzwi bagażnika i klapy STP black silver ( zakładając że jedna paczka starczy). Boczki tapicerki zdążyłem już zrobić.
Stage 3:
FMIC z FMIC 550x230x65 już mam. Czekam na dobrego człowieka, który wyspawa mi łączenia.
DP + bazaltowy bandaż ( kupiłem kiedyś do wydechów w Ducati ale nigdy nie miałem czasu obwniąć) końcowa pucha Ultera( bo tania). Nie mam niestety pomysłu na wydech a nie chcę wydawać 3k na custom ewent zamiast ultera bypass z alliexpres).
W planach jak nie osłabnę finansowo a i chęci jeszcze będą
renowacja foteli
nowe dywaniki
czarna podsufitka a wtedy stp na dach
wtryski 630 cc + dodatkowa pompa( niby niedawno wymieniałem ale jedna może być mało)
Obowiązkowo przed latem ogarnięcie klimy
Stożek AEM wraz z hand made osłoną
Przekładka termiczna pod kolektor. ( jak będę mial wolne 200 dolarów)
W dalekich planach stoker albo 400+ na starym silniku.
Malowanie całego auta na raz. ( co chwilę maluje parkingówki i już nic do niczego nie pasuje).
Kupowanie na alledrogo idzie łatwo ale teraz czeka mnie sporo roboty więc proszę o zdrowaśki za cierpliwość.
92d8914b8985b474gen.jpg
Załącznik 13385
16e7b5e9cab8b50egen.jpg