W tym tygodniu miałem przyjemność wymiany termostatu w swojej TTtce. Czasami podobne tematy się przewijały na forum (widziałem na pewno jeden założony przez Hubiego), ale nie widziałem nigdzie stricte poradnika. Linki do innych stron zawsze mogą wygasnąć, więc uznałem, że zrobię tu mini poradnik dla potomnych i usystematyzuję wiedzę z tego zakresu
Z góry przepraszam, że nie wszystkie zdjęcia są moje - chciałem robić zdjęcia i-Phonem, ale on strasznie nie lubi zimna i po pewnym czasie się wyłączył, potem wziąłem swoją starą Nokię, która robi dość dobre zdjęcia (specjalnie ją naładowałem przed podejściem do auta), ale każde wykonane zdjęcia usuwało się :O Ostatecznie wziąłem komórkę brata, która się rozładowała po zrobieniu kolejnych kilku zdjęć. Jako że akumulatorki do cyfrówki miałem rozładowane bo dałem babci do ciśnieniomierza, to posiłkuję się zdjęciami z internetu :P Dwa ostatnie zdjęcia zostały wzięte ze strony: http://www.auditt-web.com/index.php?apartat=86&lang=es
Poniższy poradnik może posłużyć, jako wskazówki co do demontażu alternatora / wymiany paska wieloworkowego / wymiany termostatu
1. Odłączamy akumulator
2. Demontujemy plastik na zbiorniczkiem wyrównawczym i nad podstawą kolektora.
3. Po zdjęciu osłon będziemy mieli już dostęp do filtra węglowego i lepszego dojścia do przepustnicy. U mnie jak widać dodatkowy problem stanowi instalacja gazowa
-->Demontujemy filr węglowy (pomarańczowe okręgi) zdejmując przy okazji gumowy przewód dochodzący do przepustnicy (czerwony okrąg) - umożliwi to nam bezpieczne odgięcie filtra i położenia go w okolicach korka wlewu oleju bez potrzeby demontowania wszystkich wężyków
-->Odkręcamy przepustnicę - 4 śruby typu inbus (klucz numer 5)
-->tak to wygląda po demontażu:
4. W tym momencie będziemy już mieli dostęp do alternatora. Wykręcamy dwie śruby kluczem 13 (niebieski okrąg). Następnie odginamy napinacz w celu zdjęcia paska wielorowkowego (i ewentualnej wymiany) oraz wyciągnięcia śrub (napinacz blokuje je, więc inaczej ich nie wyjmiemy). Osobiście zmieniałem położenie napinacza rurką 0,5 cala, którą dodatkowo nabiłem młotkiem z każdej strony, żeby jej kształt pasował do wystającego elementu na napinaczu (fioletowy okrąg). Tutaj przy okazji chciałbym się zapytać forumowiczów, czy istnieje jakaś OEMowa rurka do tego?
5. Po zdjęciu paska i wyciągnięcia tych dwóch śrub musimy wyciągnąć alternator ze swojego miejsca Jest to z reguły dosyć kłopotliwe. Pomóc może włożenie płaskiego metalowego elementu pomiędzy elementy pokazanymi na obrazku - żółty okrąg (brązowy przewód to łapanie masy przeze mnie, bo w ubiegłym roku niesłusznie stwierdziłem brak masy na alternatorze - przewód ten już usunąłem).
6. Po wyjęciu alternatora będzie on jeszcze przyczepiony
-->wtyczka idąca do regulatora napięcia - odpinamy (szary okrąg)
-->masa - odkręcamy kluczem 13 (bordowy okrąg)
-->mała nasadka na dole alternatora trzymająca między innymi kabel masowy do alternatora - odkręcamy kluczem 6 (zielony okrąg)
Po odpięciu tych trzech elementów nasz alternator jest już wolny i pozostaje wyjęcie go z samochodu. Tutaj przydałby się oddzielny wątek odnoście demontażu
7. Teraz mamy już swobodny dostęp do naszego termostatu. Znajduje się on za plastikowym kolankiem przykręconym dwoma śrubami typu inbus - tutaj również imbus numer 5 (pomarańczowy okrąg).
8. Po odpięciu kolanka naszym oczom ukazuje się termostat, który pozostaje wyjąć i włozyć nowy uprzednio pamiętając o dwóch gumowych oringach - jeden przed, drugi za termostatem
9. Składamy w odwrotnej kolejności