Byłem na OSKP już po wejściu nowych przepisów. Nie na wszystkich stacjach się coś zmieniło. Także nie wierzę, że komputer wydrukuje decyzję o pozytywnym przeglądzie dopiero po przejściu ścieżki itd itp
Byłem na OSKP już po wejściu nowych przepisów. Nie na wszystkich stacjach się coś zmieniło. Także nie wierzę, że komputer wydrukuje decyzję o pozytywnym przeglądzie dopiero po przejściu ścieżki itd itp
Kurde czyli teraz na przelotach nie ma szans przejść przeglądu ?
Dwa dni temu byłem na przeglądzie mojej kijanki i nie mierzyli mi nic takiego jak spaliny więc tak jak kolega wyżej napisał, nie na wszystkich stacjach chyba to restrykcyjnie przestrzegają.
Zapłaciłem w sumie na końcu a nie na początku i to też było dziwne, korzystając z okazji podpytałem gościa co w przypadku jeśli na przegląd przyjechało by auto typu Nissan Gtr Nismo lub inne auto które jest ztuningowane (pytałem go o auta nie tuningowane "w domu" ale o auta co są zrobione przez konkretne firmy) gdzie parametry już nie będą się zgadzały z tymi tabelami które mają w systemie (mają parametry fabrycznych aut) to gosciu powiedział że jeśli normy nie będą zachowane to auto nie przejdzie przeglądu i będa zabierać dowód a klient musiał by wtedy napisac pismo do Warszawy aby oni dostarczyli parametry dla konkretnego modelu auta i tak będzie można sobie czekać i czekać bo samemu na własną ręke tego nie zrobią ... czyli do du%y .
Jedyne co dodał to to że auta z benzynowymi silnikami to raczej nie zawsze sprawdzą te czystosc spalin i jest to ogólnie nastawione na diesle zeby restrykcyjnie sprawdzać auta.
Tak mi powiedział ten gościu a ile w tym prawdy to niestety nie wiem.
ps.aha i wpisali mi do systemu że mi jedna żarówka w rejestracji nie działa, bo musi wpisać...ale nie wpływa to na decyzje o przeglądzie
Z tego co wiem to za wiele się nie zmieniło (oprócz tego, że Cepik nie działa, bo diagności hurtowo wpisują przeglądy do systemu), i wydaje mi się, że jakiś diagnosta nastraszył niepotrzebnie W każdym razie po roku będziemy mogli stwierdzić, czy coś się zmieniło, bo wszystkie auta, które nie przeszłyby przeglądu, to przyjechały, przed zmianą prawa
Nie od razu Krakow zbudowano, nie jest mozliwe z dnia na dzien czy nawet z roku na rok tak skomputeryzowac kazda ze stacji, wiadomo ze wiaze sie to z cala mechanika sciezki zdrowia itd itd, takze pozyjemy - zobaczymy na dluzsza mete az tak optymistycznie bym nie patrzyl na to gdyz tak jak wspomnialem wczesniej, to jest biznes!
Ostatnio edytowane przez AcidTT ; 07-12-2017 o 22:26
Kanapa nie mierzyli, bo pewnie nie mają takiego sprzętu i wygląda na to, że nie jest wymagany, bo jeżeli po wejściu przepisów dalej mogą "podbijać dowody". Ja i tak jestem przekonany, że będą dalej istniały stacje gdzie będzie "przymykane oko" na brak katalizatora, głośny wydech, air ride itp.
Jesteśmy biednym społeczeństwem i jest masa aut do np. 2-4tys zł (efekt 500 plus), gdzie stan ich jest bardzo różny i w większości nieopłacalna jest reanimacja.
Możliwe że tak właśnie było i nie potrzebnie nastraszył, może sam do końca nie wiedział co powiedzieć a wyszło by że się nie zna w takim przypadku
Tutaj dokładnie Omerta myślę że masz rację, to biznes więc na bank się znajdą takie a nie inne stacje które dalej będą przymykać oko na takie przypadki... gdyby jednak się okazało że stację faktycznie będą trzymać restrykcyjne przepisy to chyba muszę się szybciej zastanawiać nad opcją żółte blachy do auttka i będę miał po problemie