Może kiedyś też sobie takiego kupi
I to jest właśnie doskonały przykład, że nie trzeba jeździć autem za 200 tysięcy, żeby "zadawać szyku" Ale fakt faktem, mam wrażenie, że na TT bardzo dużo uwagi zwracają właśnie dzieci
Może kiedyś też sobie takiego kupi
I to jest właśnie doskonały przykład, że nie trzeba jeździć autem za 200 tysięcy, żeby "zadawać szyku" Ale fakt faktem, mam wrażenie, że na TT bardzo dużo uwagi zwracają właśnie dzieci