Witam
Po około roku szukania straciłem nadzieje na znalezienie TT w stanie chociaż przyzwoitym. Oglądniętych 15 egzemplarzy. Ten trafił się całkiem przypadkiem. Świeżo wystawiony. Wydawał się zbyt idealny, więc z doświadczenia po innych sztukach nie chciało mi się jechać te 100 km.
Pech chciał ze wracając z mazur dostałem kamieniem na A1 w halogen w Renault. Pomyślałem ze kupię po drodze używkę ori. Wpadłem po kasę do bankomatu. Wyjeżdżając dostrzegłem w bocznej uliczce srebrne Audi TT.
Nie mogłem odpuścić.
Podszedłem z rezerwa. Oglądam niespodzianka. Szyby oryginalne z ósemka wszystkie łącznie z czołowa! Lampy xenon oryginał, lakier oryginalny. Szczeka opada.
Dwa dni później stał już koło domu
Ale co najważniejsze historia serwisowa od 1999 roku. Gruba teczka z fakturami. Audi oryginalnie bez ESP i spoilera... ale jest i na to papier z serwisu Audi.
Pare rzeczy do zrobienia, ale najważniejsze ze buda wolna od dzwonów.
Plan na auto powrót do ustawień fabrycznych zawieszenia i koła.
Także marzenia się spełniają.
A tak już u mnie
Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk