Łojta. To już detal Kobieta bardziej oczami wybiera, podobno. Niekoniecznie musi się jej podobać linia Alfy albo też może się kierować opiniami o nich.
Prawda taka, że każde zaniedbane auto się chrzani, niezależnie od marki. Mam dwa stare auta, jedno w Polsce, te ze zdjęcia i jedno tu, w Norwegii, nieco tylko młodsze ale zupełnie inne. Mam poczciwego Sharana mod.2006 z haldexem, podobno też chrzaniący się model wg. rankingów. Służy mi za auto na codzień i na wypady w góry, nieraz w nim śpię wtedy (dwa metry paki).
Oba moje auta przechodzą przeglądy bez zastrzeżeń diagnosty, nawet tego norweskiego.
Brera, zwłaszcza z końca produkcji bardzo mi się podoba. Tylko, że to dwumiejscówka tak naprawdę, miejsca z tyłu tyle co w TT. Sam się zastanawiam nad taką. Szukam wersji 1,7 z turbo, bo 3,2 ma nieco zbyt żarłoczny charakter. Diesel nie pasuje mi do coupe, nawet ten dobry.