Okazałem się trochę gluptasem, bo kupiłem w ciemno od razu zaworek + wężyki, a w moim przypadku zawinil rozgaleznik co jest na wierzchu silnika.
Sam w aucie nie grzebie, wiec jak mechanik porozbieral wszystko, żeby zweryfikować cały układ, zdecydowałem żeby zalozyc wszystko co kupiłem, co by nie wracać do tego za chwile
(niby wszystko Ok, ale materiałowo widać ze elementy już zmęczone, zwłaszcza trójnik w którym siedzi przedmiotowy zaworek).
Ps.
Podobno ten zamiennik (topran) odpowietrzenie pokrywy rozrządu, co kupiłem jest jakościowo słaby - ale z uwagi na różnice cen (35vs205zl) i ze jest on pod maską na wierzchu zdecydowałem się na niego.
Pozdrawiam
Miki