Przepustnica jest sterowana podciśnieniem - u mnie jest fabrycznie i dzwięk na wolnych obrotach jest przyjemny.
Humidorek nie ma przepustnicy i wydech na zimnym mocno "pierdzi"... dla jednych dzwięk jest okey, dla innych nie.
Kiedyś na forach czytałem, że żeby się otworzyła na stałe trzeba przewód do sterowania przepustnicy zagiąć i zapiąć trytką - próbowałem, u mnie to nic nie zmieniło.
Z moich obserwacji wynika, że wydech otwiera się przy mocnym, zdecydowanym przyspieszeniu. Jak jest zimno i auto stoi nie zagrzane na wolnych obrotach - dymi tylko lewa rura
Kiedyś miałem S4 B6 i tam podobnie to działalo, ale dymiły obie rury, bo przepustnice były osobno dwie