Dzięki Leszku.
Co do fana marki to bym nie przesadzał, fakt zakochałem się w niej i tu nie ma wątpliwości. W ten sposób podchodziłem do każdego autka jakie posiadałem do tej pory, a fakt że moje dzieci są już dorosłe pozwolił mi na to aby w końcu kupić sobie zabaweczkę przy której będę mógł miło spędzić czas, a ona mi się tym samym odwdzięczy. Grunt to świadomy wybór i już nie jeden na forum wspominał święte słowa jak się dba tak się ma!
A czerwone skóry były dostępne w wersji s-line.
Nie wiem jakie masz doświadczenie dotychczasowe ale jak dla mnie to najbardziej intuicyjny samochód jaki rozbierałem. Co do narzędzi w zupełności wystarczą te najbardziej popularne które prawie każdy posiada.
To może mała kontynuacja tematu ?
Jako że dotychczasowe awarie zostały zażegnane, a pogoda dopisywała stwierdziłem że może by tak coś dla poprawy wyglądu. No i proszę kochanka doczekała się małych dystansów.
Przód 17mm. natomiast tył 25mm. Oto efekt końcowy który niestety po wyjechania na ulice okazał się katastrofą , a dlaczego to opiszę po wrzuceniu fotek .
Zdjęcia z przed zabiegu aby dokładnie było widać jego efekt.
I godzinkę później autko wyglądało już jak żaba !
To teraz może opiszę na czym polegała ta masakra .
Po wyjechania okazało się że podczas przyspieszania cały tył ze względu na baloniaste opony i sprężyny w niezbyt dobrym stanie obciera o nadkola wydając z siebie dźwięki które były nie do zniesienia. Załamany wróciłem do domu i niestety chciał nie chciał trzeba było myśleć dalej. Z pomocą przyszły gumy dystansowe pomiędzy zwoje sprężyny, wiem wiem nie dopuszczalne ale musiałem się jakoś ratować chodź na chwilkę (mam nadzieję że mi wybaczycie ).
Co by nie zwlekać dalej jak to było do tej pory, wrzucę jeszcze parę fotek z jesiennej scenerii.