Oj pamiętam jak to było mimo że to już trzy lata.W dzień urodzin mój Darek powiedział mi że istnieje taki "klub TT" i kiedy zobaczyłam że jest organizowany zlot w Pszczelińcu nie myśląc wiele zapisałam się z rodzinką na wyjazd.Nawet zostałam pouczona że trzeba się przywitać