Nie ma zaworkow. Jest gdzies na forum moj opis. Na zgaszonym silniku lejesz w naczynie wyrownawcze plyn. Lejesz az przestanie "brac". Odpalasz auto i ustawiasz ogrzewanie na twarz, korpus, nogi na max temp. Jak odpalisz, plyn opadnie i sukcesywnie spokojnie go dolewasz az przestanie pobierac. W momencie gdy temp osiagnie dobrze powyzej 90*C termostat sie otworzy, plyn pojdzie w chlodnice, wlaczy sie wiatrak i stan troche opadnie, oczywiscie dolewasz plynu. Sprawdzasz czy przewody idace do nagrzewnicy sa gorace, czy przewody, gorny i dolny chlodnicy sa gorace. Sprawdz czy w kabinie wieje gorace powietrze. Jesli tak to wszystko ok. Mozesz wlac plyn ze dwa cm ponad stan. Podczas jazdy silnik usunie nadmiar i zostanie tyle ile trzeba. Po robocie po pierwszych przejazdzkach sprawdzaj stan plynu, jesli zauwazysz ze jest bez zmian to znaczy ze wszystko jest ok.