zwykły przekaźnik który po zwarciu obwodu rozewrze Ci oryginalny obwód....
zwykły przekaźnik który po zwarciu obwodu rozewrze Ci oryginalny obwód....
Mam pytanie, jakiej grubości dystanse musieliście założyć pod swoje zestawy big brake? U mnie pod zaciski od e38 musiałbym założyć ok 20-22mm, co się wiąże z tym, że delikatnie koło będzie wystawać za błotnik. Może są inne zaciski do których nie trzeba tak grubych dystansów zakładać, albo felgi z innym ET (też i wzorem ramion)?
Przy et35 mam adaptery 20mm dzieki ktorym przednie nadkola sa idealnie wypelnione a przestrzen miedzy felga a zaciskiem jest w dalszym ciagu z zapasem (felga bbs ch), jak cos moge zmierzyc odleglosc.
Jak możesz zrób zdjęcie spasu felgi z błotnikiem i może jak będzie Tobie się chciało szerokość zcisku, bo chyba masz od brery. Też mam et ok35 jak dobrze pamiętam
Ostatnio edytowane przez omerta ; 07-01-2018 o 21:22
Spoko, ale to jutro jak bede przy aucie. Tak, ja mam od brery.
Dwa słowa o hamulcach - w kilku wątkach widziałem że toczą się dyskusje.
Efektywność hamowania jest uzależniona od:
1) siły ścisku zacisków (i jakości klocków)
2) wielkości tarczy (i jakości tarczy)
3) przyczepności z asfaltem (opony)
4) wagi pojazdu (to pominę w swojej wypowiedzi bo wydmuszek raczej tutaj nie ma )
Za wyznacznik siły hamulca można przyjąć czas w którym włącza się ABS tzn. np. w serii przy hamowaniu z 160km/h do 0 włączy się nam on ok 80-110km/h (w zależności od jakości klocków, tarcz i opon). Klocki i tarcze mogą lepiej lub gorzej znosić wysoką temperaturę. Seryjny zacisk z dobrymi klockami spokojnie ugotuje tarcze nawet te dobrej jakości.
Załączony ABS = hamulec ogarnia a opona daje ciała.
Dwa przykłady modów (te same opony)
a) mocny zacisk + seryjna tarcza = auto zacznie lepiej hamować, ABS włączy się zdecydowanie szybciej. Będą to max 2 takie hamowania i tarcza się ugotuje ponieważ jest mała i ma małą pojemność cieplną (mało ciepła przyjmie i wolnej je odda). I można być z tym ok - jeśli ktoś się nie ściga, tylko chce mieć lepszy hamulec w razie potrzeby szybkiego hamowania z 160km/h np. na autostradzie. Chwila oddechu dla tarcz i znów będzie można mocno przyhamować.
b) mocny zacisk + duża tarcza = ABS włączy się już nawet przy 200km/h (w przypadku tarcz 350mm i zacisków 6 tłoczkowych). Tarcza jest duża, może przyjąć więcej ciepła i szybciej je odda. Będziemy mogli kilka razy tak hamować i nie ugotujemy układu (kilka hamowań - bo wiadomo 10 takich hamowań z rzędu to tylko ceramika przyjmie ). Tutaj mega znaczenie mają opony.
Mega robotę robią kierownice powietrza na tarcze (przy dużym hamulcu i małym). Mało popularny mod który daje naprawdę dużo. Osobiście nie polecam takiego rozwiązania do jazdy codziennej. Super jest zrobić kierownice z możliwością ich zamykania – otwierać wówczas kiedy wiemy że hamulec będzie miał ciężko (nocne ganianki lub tor). Najczęstszy błąd – kierowanie powietrza na pierścień roboczy tarczy – powietrze kierujemy do środka tarczy, przy piaście. Tarcza jak się kręci „zasysa” powietrze od środka i wyrzuca je na zewnątrz.
Trzeba pamiętać też o tyle. Pakując mocny zestaw na przód a na tyle pozostawiając serię narażamy się na nurkowanie przodu i marną stabilność auta w hamowaniu. Co dobrze hamujące 4 buty to zawsze lepiej niż dwa buty mega mocno hamujące (przyczepność opon).
Zdrowy rozsądek
Nie ma sensu też pakować wielkiego zestawu skoro go nie wykorzystamy (chyba że to ma być mod dla oka)
Nie ma sensu montować mocnego zacisku na małej tarczy (np. 6 tłoczków na tarczy 323). Tarcza mega szybko się ugotuje.
O zgrozo – tył nie może być za mocny względem przodu.
W podsumowaniu
Dobierając hamulce do auta musimy się zastanowić jak będziemy ich używać i pod nasze plany dobrać odpowiedni set.
Tarcze 312mm są trochę za małe do naszej budy. Myślę że hamulce oparte na tarczach 330mm dopiero dobrze hamują w naszych bolidach. Minimum jakie bym rozpatrywał przy budowie hamulca to przód 323mm. Osoby które chcą pozostać przy serii a i chcą czasami wskoczyć na tor – koniecznie pomyślcie o kierownicach powietrza
Miśki zastawiam się co by tu zrobić z polepszeniem wyglądu/hamowania. Wdaję się że najlepsze to Alfa 4 tłoki i ZL1 czy ZR1 ale nie mam tyle kasy. Zastanawiam się nad zaciskami z Merca W163 lub W211 - w miarę normalnych pieniądzach idzie to kupić. Też jest to 4 tłok. Czy może BelfegorTT budowałeś taki zestaw komuś i możesz coś podpowiedzieć? W sumie to tak 80% chciałbym polepszyć wygląd a poprawa hamowania i tak wyjdzie bo większa tarcza + mocniejszy zacisk.
Planowałbym zrobić taki zestaw:
Mercedes W163 zacisk + tarcza 345mm
lub
Mercedes W220 zacisk + tarcza 330mm
Nie chciałbym zmieniać kół na 18' co przy tarczy 345 chyba trzeba będzie zrobić...
Co o tym myślicie/ myślisz Belfegor?
Wiesz co, ten zacisk słabo pasuje do naszej zwrotnicy. Kiedys go przymierzałem z tarcza 312 to za cholerę nie szło tego spasować. Przy tarczy 330 może byc juz lepiej (sprawdzę )
Przy tarczach 345 raz ze juz raczej 18” i do nich sa jeszcze potrzebne dystanse pod tarcze
Jak możesz to spr czy by to się zgrało - będę wdzięczny. Pewnie jakiś adapter trzeba będzie dorobić do zacisku. No i ostatnia sprawa to czy będę musiał zmieniać felgi bo np. ramiona będą obcierać - ale on jest dość płaski jak można to tak nazwać. Kupiłem na prawdę duże zaciski od G klasy/Iveco ale one są tak duże że na bank zmiana felgi + dystans + adaptery. Te odnowie i pójdą na sprzedaż i będę się rozglądał się za czymś innym. Chociaż nawet ładnie pasują
Dla potomnych, te zaciski w mk1 za cholerę nie podejdą pod tarcze 312 i 330mm. Za długie sa te uszy montażowe, nie ma miejsca na adapter.
Panowie mam pytanko. Z racji tego, że mój mercedes kaczka dokonał żywota to mam szanse wygrzebać z niego takie zaciski. https://m.czesciauto24.pl/metzger/12823098 Myślicie, że jest szansa by podeszły do 8n. Jeśli tak to jakie tarcze wcisnąć do tego by nie trzeba było ich przerabiać?
Masz wyżej dwa czy trzy posty moje przymierzone zaciski na TT 8N z Mesia T1 Kaczki, Iveco Daily, Mercdesa G klasy - bo też w tych autach były montowane. Można by to wykonać jednak musiałbyś:
1. Adaptery wykonać na zwrotnice.
2. Poszerzyć zacisk o ok. 3-4 mm (po ok. 1,5mm/2mm na stronę) - bo nowy klocek się już nie zmieści. Grubość tarczy w TT to 28mm a zacisk jest na gr. tarczy 25mm. No i do tego jakość dopasować adapter żeby klocki spotykały się "w pół drogi" do tarczy.
3. Dystanse na koło nowe + spasowanie tego wszystkiego z jakąś felgą żeby ramiona felgi nie ocierały się o zacisk. I wtedy prawdopodobnie wyjdziesz poza obrys błotnika chyba że małe/duże ET felgi (lub duże nigdy tego pamiętam - jak jest małe czy wychodzi na zewnątrz - czy jak jest większe to głębiej siada w nadkole)
Poprawa hamowania pewnie była mega zauważalna. Jednak to co opisał Belfegor - duża siła zacisku skończy szybko tarcze i mocno się będą grzały. Do jazdy codziennej myślę że bez problemowa eksploatacja - nie jeździsz 150/180km po mieście. Jeżeli budżet pozwoli Ci to zaciski np. ZR1/ Alfa chyba 159 4 tłok / BMW jakieś też 4 tłok.
Ja swoje wystawiłem na sprzedaż - za dużo nie wiadomych: jaka felga/jaki dystans. A po kolejne to sprzedałem TT .
PS. Tarcza u mnie była seryjna.
Moje przymiarki:
darmowe zdjęcia allegro
Ostatnio edytowane przez delleto ; 10-12-2018 o 10:20