Ze mną ostatnio na tylnej kanapie jechała zorganizowana grupa o charakterze zbrojnym, czyli wnuczka i wnuczek Podobało im się i to bardzo. Bezcenne przeżycie to żona z tyłu. Na krótkim odcinku i trochę z musu, bo jechał z nami dwumetrowiec. Wejść weszła, ale za to cyrk był przy wychodzeniu