Kto w sobotę rano wstaje....ten naprawia wzmacniacz BOSE do TT MK2
Wzmacniacz po otwarciu nie wyglądał tragicznie, gdyż właściciel już go wstępnie umył z "zieleni"...ale to nie pomogło bo nadal nie działał prawidłowo.
Po zdjęciu końcówek mocy ukazały się "mankamenty"...
Okazało się że ścieżki na piny VCC w lewej końcówce zostały całkowicie zjedzone przez rdzę, w prawej tylko dwa piny, poza tym zostały utracone przejścia na drugą stronę płyty i połączenie z rezystorem 1kOhm.
Postawione zostały nowe końcówki mocy, ze zdrowymi i niepordzewiałymi nóżkami
Wzmacniacz poszedł dzisiaj do właściciela, czekam z niecierpliwością na montaż i czy naprawa się udała i czy zagra tak jak na to liczę Byłby to już 3ci naprawiony wzmacniacz do MK2.