Trzeba przeszukać forum tak 2 - 3 lata wstecz. Nie raz czytałem jakie to 3.2 złe ile pali, a mody tak drogie, że nie warta i lepiej 1.8 dłubać. Widać poglądy się zmieniają, może to i dobrze.
Trzeba przeszukać forum tak 2 - 3 lata wstecz. Nie raz czytałem jakie to 3.2 złe ile pali, a mody tak drogie, że nie warta i lepiej 1.8 dłubać. Widać poglądy się zmieniają, może to i dobrze.
Swiat idzie do przodu a my razem z nim, komu poglądy się nie zmieniają idzie wstecz.
Znowu TT znowu Cabriolet
Jako, że na codzień użytkuję oba w/w silniki a od jakiegoś czasu zadaję sobie to samo pytanie... to trochę rozszerzę wątek.
Pierwsza rzecz, jaka nie daje mi spać po nocach, brzmienie R5tki turbo, które jest obłędnie magiczne przy otwartej przepustnicy.
Mimo, iż R32 podobał mi się bardzo długo, to teraz wydaje mi się znacznie mniej ciekawy.
Druga rzecz, 2,5T jest bardzo nowoczesnym silnikiem, wiąże się to z kilkoma zaletami, np turbina wstaje wyjątkowo wcześnie. Sterownik silnika ma wszystko co potrzebne, nie tylko ciśnienie doładowania ale takie bajery jak np czujnik temperatury spalin.
Po trzecie 2,5T pali mniej. Przy mojej jeżdzie TT RS pali mi ok 14-16litrów, gdzie w A3 (3.2 bez T) jeżdząc wolniej spalanie nie schodzi poniżej 17-18lph.
Po czwarte 2,5T ma w serii skrzynię DQ500, która jest odporna na grube mody, a jazda na codzień na 7mym biegu jest również o wiele bardziej komfortowa (przy 3kRPM prędkość na ostatnim biegu to 130km/h vs 172km/h)
Różnica polega na tym, że 2,5T to dość młody silnik, którego nie bardzo opłaca się rozbierać, a kupno samego słupka 2,5 wiąże się z wydatkiem rzędu 30kzł,
To nie jest tak, że przekroczenie 500KM wiążę się z dużymi wydatkami, tylko tyle że trzeba rozebrać silnik... co w przypadku 3.2 jest czymś wliczonym w niską cenę silnika....
Teraz tak się stało, że okazyjnie kupiłem do rozbiórki kolejnego RSa i się zastanawiam, czy przełożć to 2,5 do A3jki, czy jednak dłubać R30... ale jeśli już to na DQ500.
Wydaje mi się, że jednak pójdę w 2,5 ale gdyby ktoś marzył o przekłądce do siebie całęgo napędu 2,5T.... to może bym sie dał przekonać $ i poczekał na dłubanie tego R30 jednak
Ostatnio edytowane przez dr_aus ; 02-01-2017 o 02:27
2.5T występowały również i z 6H dq250 więc nie jest tak że tylko dq500, co prawda przekładka to pikuś w porównaniu do 3.2 i to największa wada jak dla mnie w 3.2 reszta to tylko zalety.
Znowu TT znowu Cabriolet
że co ?2.5T występowały również i z 6H dq250 więc nie jest tak że tylko dq500
Pokaż mi TTRS'a z 6 biegową dq250
Zgadza się - w TTRS 8j występowały dwa typy skrzyń biegów:
-7 biegowe DSG (DQ500) MYD,NFA,NYF,NZV
-6 biegowy manual LNA
W TTRS 8S nie przewidziano manualnej przekładni - tylko 7 biegowe DSG (SDP,SDQ)
Audi TTS.
The Everyday Sportscar.
Tak, zasugerowalem jak się teraz okazuje nie ori Ttrs tylko swapem, ech za dużo tych przeróbek, tak więc zwracam honor tylko Dsg7
Znowu TT znowu Cabriolet
Za cene swapu uturbisz r32 i to na duuzo wieksze moce niz seryjnie oferuje 2.5 t.
na 500km raczej nie trzeba pruc tego silnika tylko zmienic osprzet. Rafałek zrobił 700 kunia z tego silnika ale tam poszedl juz gruby budżet . Także podsumowujac czy dla paru bajerow warto swapowac silnik. Zawsze moga sie pojawic problemy i pewnie sie pojawia a uturbienie 3.2 nie powinno być wielkim wyzwaniem. No i wyjdzie taniej. Dźwięk uturbionego vr6 a wolnossacego to tez jest bez porównania.
PAweł pytałęm w prawie każdej firmie tuningowej... to co się dzieje na rynku to jakaś masakra.
Zdecydowanie taniej mnie wyniósł swap.
I to jeszcze nie biorąc pod uwagę wymiany skrzyni.
R32 nie zrobisz mocniejszego niż 2,5T, ponieważ dq250 Cię ogranicza. Nawet przy tych 500KM jakie robią, dq250 nie jest już tak bezawaryjna.
Z kolei zrobienie z 2,5T 700KM to mniejszy problem niż w R32- bo w 2,5 trzeba tylko kolektor plus turbo, a w R32 musi iść skrzynia biegów (któa nie pasuje do silnia i trzeba ją przerabiać)
Jedyne co przemawia za 3.2 w przypadku dżych mocy, że 3.2 są stare i z założenia sie je rozbiera. No i w razie czego są tańśze.
Kolego różnica jest taka że Ty pytasz a my troszkę dlubiemy i glupotki opowiadasz o 700hp w 2.5T mało tego odstawiam ze nie wiesz o czym mówisz, wiec podtrzymuje to co napisał Paweł wyżej Amen.
Znowu TT znowu Cabriolet
rzeczywiście solidny argument...
Jak sobie sam dłubiesz... to wychodzi taniej. Niestety ja aktualnie mam mało czasu.
3.2mam rozdłubany od 2lat, a 2,5 jeżdzi. Bezawaryjnie.
Tak więc Paweł jak wiesz gdzie za cene swapu można "uturbić" 3.2... stawiam dobrą wódkę.