co do zawiasu napisze tyle będziesz bardzo zadowolony miałem w dwóch samochodach gwint bilstein i aż się chciało podróżować wszystkie dziury tak niwelowało że po prostu baja. przyjemności z użytkowania
co do zawiasu napisze tyle będziesz bardzo zadowolony miałem w dwóch samochodach gwint bilstein i aż się chciało podróżować wszystkie dziury tak niwelowało że po prostu baja. przyjemności z użytkowania
Powoli ale sie dzieje. Obspawane zawieszenie mialo dostac czarny mat ale lakiernik mial czarny polysk:
Na zywo mi sie w sumie podoba. Brakuje jeszcze zwrotnic i wahaczy wleczonych bo tam sa lozyska i sie zastanawiam czy samemu malowac bez rozbierania na czynniki pierwsze czy demontowac wszystko na praskach i walic proszek.
Tam gdzie sie da beda tez sruby z kwasowki
Ostatnio edytowane przez Pawel-2005 ; 11-02-2017 o 17:37
Witam.
Nie zakładałbym śrub z kwasoodpornej stali "AISI316", są słabsze od stalowych np 10.9 lub 12.9, Ale Twoje TT, więc decyzję podejmujesz Ty.
Ostatnio edytowane przez gigo ; 10-02-2017 o 21:58
Seryjnie do zawiasu jest 8.8 . Decyzji jeszcze nie podjalem ale cenne uwagi wezme pod uwage. Poza tym pewnie bedzie problem z dostanirm drobnozwojek wiec czesc na pewno zostanie ori.
X2 - nigdy nie używaj śrub z kwasówki w miejscach obciążonych, bo popękają jak zapałki. Kiedyś też miałem taką fanaberię (w Corsie 3.0V6 i w Quadzie) to bardzo szybko wracałem do fabrycznych, bo kwasówki się nie sprawdzają. Jeżeli koniecznie chcesz coś z nimi zrobić to daj do ocynku i tyle.
Śruby z kwasówki tak jak mówią poprzednicy się nie nadają do obciążonych konstrukcji. Wynika to z ich składu. Śruby z stali chromoniklowych nawet ulepszone mają UMOWNĄ granicę plastyczności na niższym progu niż zakładane np. 8.8 .
Drugą sprawą jest ich skręcanie, jeśli będziesz chciał MOCNO skręcić śrubę z nakrętką z nierdzewki to bez odpowiedniego środka do gwintów po prostu będziesz je zrywał ( jak będziesz chciał je po czasie odkręcić śruba tak jakby się zaspawa i zerwiesz gwint)
W przypadku śrub ze stali węglowej nie ma tego problemu, jeśli mają większą zawartość węgla można bez problemu ulepszyć je do wymaganych klas wytrzymałościowych (hartowanie, odpuszczanie )Ważna jest nie tylko twardość, ale i wytrzymałość na rozciąganie jak i granica plastyczności ( w tym przypadku mniej).
Ale się rozpisałem
Nie no bez jaj nie bede sie bawil w obrobke termiczna srubek. Mam sporo bo 3 komplety ori wiec na pewno wybiore jakies z najladniejsza powloka. Po prostu zalezy mi na estetyce ale nie kosztem wytrzymalosci. Gdyz auto ma miec ponad 3x tyle mocy co seria wiec wole wzmocnic konstrukcje a nie ja oslabic. Jedynie kiedys zmienilem te 3x ampule co sa przy mocowaniu haldexa na kwas. Minelo juz pare lat i jak zmienialem olej to wszystko bylo ok ale pozostale zostana seryjne a ocynk mocno przemysle bo nie jest to droga sprawa a zalatwi problem brzydkich srubek;p
Nie chodziło mi o to żeby obrabiać cieplnie, tylko, że z stali węglowej już utwardzone są dużo lepsze
Tak jak gdzies pisalem zmienilem wtryski bo wpadly mniejsze na probe aby sprawdzic czy winne byly poprzednie.
Wykres jakis jest , niestety troszke ponizej oczekiwan ale niby nie az tak wiele:
zapewne jakies pewne dobre walki i wieksze wtryski zalatwily by sprawe ale i tak chce zmieniac silnik i bez sensu robic mody na 1 sezon.
Troszke ten wykres mi sie nie zgadza bo obroty wzielismy po apexi a nie obrotomierzu i odcinka jest ponizej 7800. Nie wiem jakby wplynelo to na moc ale tak czy siak wiele pewnie by to nie zmienilo.
Ten slabszy wykres z marnym dolem i mniejsza moca jest bez kompresora. Roznice widac spora ale na drodze czuc to zdecydowanie bardziej.
Dzieki kompresorowi czy to 1 czy 2 czy 3 bieg ( na tym biegu hamowane) wykres wyglada podobnie i turbo laduje tak samo 2+ bar. Bez kompresora na 1 biegu max 0.8 bara , na drugim max 1.5 bar.
Nie robilem takich pomiarow by to pokazac bo wykresem sie nie jezdzi a mnie ten kompresor bardzo cieszy i kazdy kto ze mna jezdzil mowil ze bez jest dramat a z to nawet nie ma co porownywac .
Wiekszych wtryskow nie bede wrzucal ani walkow takze to raczej koniec modzenia tego silnika. Wykres jest jaki jest. Auto cos tam jedzie i nie obawiam sie konfrontacji.
Niestety sirocco sie rozmyslilo co do rewanzu bo teraz ciagle cos wymysla i jedyne czym moze sie szczycic to ze byl deko szybszy od nie do konca sprawnego auta. Moze spotkam go na jakims spocie w plocku to rzuce wyzwanie bo przez fb widac ze nic z tego nie bedzie i sa wymowki;/
Co do moich planow to chce setupem sie pocieszyc i jezdzic przez ten sezon.
Sporo osob juz wie ale teraz tutaj oficjalnie moge napisac ze caly kompletny swap do tt lub podobnego auta bedzie na sprzedanie. Planowana bedzie rewizja po wyjeciu, delikatne odprezenie motoru( wyjecie cienszej uszczelki i zalozenie normalnej grubosci bo kiedys nie planowalem dmuchac po 2bary i motor jest doprezony na 8.9 do 1).
Ale to nie dzial giełda dlatego jak ktos zainteresowany szczególami to niech pisze na pw. Napisałem to juz teraz pomimo ze chcialbym pojeździć sobie ten caly rok ale już raz uslyszalem "żebym wiedział wcześniej to bym nie kupował gratów" bo cena bedzie sporo niższa niż ja musiałem zainwestować aby zrobić ten setup.
Myśle ze 550km i 600nm jest do ugrania tak jak wyżej napisałem ale z mojego punktu widzenia bez sensu jest wkładać w ten setup skoro zacząlem już zabawę z wiekszym motorem a na tych wtryskach (koniec wydajności) i wałkach więcej raczej nie zrobię.
Ostatnio edytowane przez Pawel-2005 ; 29-03-2017 o 09:10
Wynik jest zarabisty, masz niuta i kunia w cholere. Wyczuwam, ze masz niedosyt, oraz ze miales nadzieje na odrobine wiecej ale tak to juz jest z moca. Jak sie raz sprobuje to nigdy dosc. Z mojej strony gratulacje, zrobiles auto od poczatku do konca swoimi "lapami" i z 1.8l masz dobrze ponad 500KM, no kurde.. brawo!
Ps. Nie zapomnijmy wspomniec ze Twoja TTka jest nie tylko po koksie ale i po fitnesie wiec odchudzona z taka moca musi naprawde wymiatac. Czas na jakis on-board..
Bardzo ładny wynik, gratki Paweł!
Ja bym się tym brakiem kilku kucy nie przejmował, wykresem się nie jeździ, ważne że to TT jest naprawdę szybkie i ma bardzo fajny zakres dostępnej mocy i momentu, bo moc pod odcinka się rzadko przydaje, w normalnym ruchu na naszych drogach dużo jej nie pouzywasz.
Ps. Gościa z Scirocco mógł byś ustawić w szeregu bo mu się należy za tą popeline fejsbukowa, generalnie masz nauczkę, że nie do końca sprawnym autem się nie scigasz.
Znowu TT znowu Cabriolet
Tak robi to na mnie duże wrażenie, mam ogromną chęć zobaczyć to Twoje Paweł dzieło na własne oczy. Gratuluję.
Też przyklasnę, wynik i całość projektu na najwyższym poziomie, aż miło sie tu zagląda
Ogólnie podziwiam ludzi tutaj na forum ktorzy poświęcają się swojej pasji a jeszcze jak ktoś wszysko robi własnymi rękoma to już wgl moje pokłony nie sztuka jest komuś coś zlecić a zrobić samemu od podstaw, gdzie czasem nie wystarczy sama wiedza, ale metoda prób i błędów dochodzi się do celu. Dlamnie osobiście takie wyniki mocowe są poza zasięgiem moich wyobrażeń dlatego jeszcze raz gratki