A moze z szukajki kolega skorzysta??
A moze z szukajki kolega skorzysta??
dzięki za pomoc
Jakie szczęście że mam 180 quattro i do tej wersji pasuje (mieści się) wydech od 225, znajomy ostatnio zmieniał.
Trzeba połowa bagażnika wyciąć i wstawić od wersji 225km. Chyba ze masz jakiegoś magika i można zrobić na 2 końcówki ale to już trzeba troszke być artystą aby to wszystko tam wyspawać i spasować. Katalizator możesz wyrzucic i na 2giej sondzie wkręcić adapter. Szukaj w tematach jest tego dużo tutaj.
Jak coś mam karoserie od quattro jak ktoś chce robić swap bagażnika pod zmiane wydechu
Jak tak dalej pojdzie to za chwile kazdy bedzie mial druga tt na zapas;p
Jest możliwość przerobienia ale jest trochę zabawy.
Ja mam zrobione coś podobnie do tego na zdjęciu
U mnie wygląda to tak:
niedawno zakupiłem TT z przednim napędem i są tam dwie końcówki, rozwiązane jest to w ten sposób
ale nie mam zielonego pojęcia czy to jest fabryczne czy ktoś to założył.
zdjęcie z neta bo nie mam swojego przy zdjętym zderzaku
TT-ka 180 a 180 quattro posiadają przecież inne tłumiki.
180 ma mały tłumik.
Załącznik 11937
180 quattro posiada owszem też jedną rurę ale ma tyle miejsca na tłumik co w 225 i po zdjęciu dyfuzora ma wycięcie na dwie rury.
Załącznik 11938
Cześć śledząc temat pokaże rozwiązanie w mojej TT 180 ośka, więc powinna być jedna rurka, a tu niespodzianka zrobiona jeszcze przez pana z Włoch, chyba chciał aby wszyscy myśleli, że ma więcej mocy Pod blendą została poprowadzona dodatkowa rurka od podstawowej końcówki, na szczęście spaliny mają tam już niską temp. i "podwójny" dyfuzor się nie roztapia.
https://www.youtube.com/watch?v=RXf_iG4Htp4
Fazer, nie roztapia się jak jeździsz spokojnie
Ja raz w swojej 225Q jak trochę poszaleliśmy po Wawie jadąc na zloTT letnim wieczorem, miałem tak gorące końcówki tłumika że jak się zatrzymaliśmy i siegałem coś głęboko do bagażnika to nieopatrznie dotknąłem łydką i ślad po tym mam do dzisiaj Po dobrym upalaniu wydech potrafi być naprawdę gorący.
Te Terrere Terrere terererererere …
Jerry, ja ten włoski wymysł wywalę, wracam do jednej rurki, bez dwóch zdań
Odnośnie tematu, to na przyszły tydzień wybieram się do mechanika, bo podobno takie modyfikacje już robił u innych. Jestem ciekaw czy podejmie się takiej przeróbki. Na zdjęciu jest pokazane jak obejść "beczkę" koła zapasowego, bez jej wycinania. Zestaw jest wykonany przez firmę "Milltek". Pytanie "Ile kosztowałoby to u mechanika?", bo sądząc po ilości części, taki zabieg tani nie będzie.
Załącznik 11973