Pod koniec roku i początek nowego zaplanowałem odpicowanie wnętrza i bagażnika. A planów wypada dotrzymywać!

Na pierwszy ogień poszło obszycie kierownicy i uchwytów drzwi. Troszkę inaczej niż oryginalnie, srebrna nić komponuje się z srebrnymi elementami wnętrza.



Aby dopełnić dzieła nakleiłem takży nowy znaczek na kierownicę. Wedle zapewnień tapicera skóra jeszcze poczernieje więc wizualnie ma być jeszcze lepiej niż obecnie, choć i tak mi się podoba.



W międzyczasie wpadła także srebrna okrągła lewa zaślepka drzwi od ICE'a bo moja jakaś sponiewierana była, a klapa bagażnika otrzymała nowe teleskopy bo stare lubiły czasem zrobić niespodziankę i dać mi po głowie.

Kolejne etapy dopieszczania wkrótce, a jest tego troszkę. Z racji bardzo ograniczonego budżetu powolutku, ale do przodu.