Na wylaczonym silniku zaczynasz od kola najdalszego od pompy hamulcowej, w tym wypadku prawy tyl. Pozniej lewy tyl, prawy przod, lewy przod.
Odpowietrzanie. Pompujesz spokojnie pedalem gdyz plyn sie pieni i pozniej wytraci sie z niego piekny babel powietrza. Zakladasz wezyk na odpowietrznik, wezyk moze zwisac np do sloika. Dobrze jak jest przezroczysty. Pompujesz 3 - 4 razy, i odkrecasz odpowietrznik na wcisnietym pedale, na wcisnietym pedale zakrecasz itd. Robisz tak dlugo dopoki w wezyku nie ma powietrza. I tak dalej w kazdym kole.
Najlepiej jest miec kogos do pomocy, lub zakupic zestaw do odpowietrzania, jest to wezyk z zaworkiem jednokierunkowym. Osobiscie jednak uwazam ze druga osoba to najlepsze rozwiazanie, a po robocie zakonczonej sukcesem mozna isc razem.na browar