Wał już znaleziony i robota w składanie klocków dalej bangla, nie chcę się bawić w poszukiwania nowego silnika bo nie wiem co trafię, jak uda się doprowadzić mój obecny do porządnego stanu to w to mi graj będę informował jak postępują prace i czy nie wyskoczyły jakieś kwiatki po drodze.
Fajnie że idziesz do przodu i tak trzymaj
Jakbym miał pewny motor to bym polecił PS. do nikogo nie pije P.P. bo się zaszyłem ESPERALEM ;p albo jestem w ciąży ;P hehehhe
(znam parę kolorowych historii napraw u różnych mechaników i wiem co wiem. Czasem auto zawiezie się na lawecie i trzeba odebrać na lawecie. Mam też i miłe doświadczenia, bardzo pozytywne odnośnie niektórych mechaników także tak)
Chodzi o to że takie prace potrwają (Czasem więcej niż zakładamy, ale przecież to jest oczywiste) Ale jak zależy Ci na jakości, a masz czym jeździć to i niech będzie jakość
Trzymam kciuki za doprowadzenie silnika do właściwego stanu
Powodzenia i trzymam kciuk
Pozdrawiam
Zamieszczone przez John Dryden
Części skompletowane i dzisiaj zaczęło się składanie, ale jak wiadomo ciężej coś rozebrać niż złożyć więc nie będę naciskał mechaników o pośpiech. Na szczęście mam czym jeździć na zastępstwo, a jak zrobią moje maleństwo pewnie uśmiech przez tydzień nie będzie mi schodził z twarzy jak samochód odzyska dawną werwę, tym bardziej że na dzień dzisiejszy jeżdżę Peugeotem 308 1.2L 85KM więc jest moc Jak będę wiedział coś więcej dam znać, a na koniec zrobię podsumowanie prac i pełen kosztorys, tak więc będzie jako wiedza dodatkowa dla innych uczestników naszej społeczności
Ach ten dźwięk R3 nie do opisania.
Znowu TT znowu Cabriolet
Tak więc w końcu naprawa dobiegła końca, a moja niunia ma zregenerowane serducho Nie powiem tanio nie było bo łączny koszt to 5750zł więc dostałem po uszach, tym bardziej że nie był to planowany wydatek :/ Kosztorys przedstawia się tak:
Komplet Uszczelek -
Góra 470zł
Dół 150
Pierścienie - 250zł
Uszczelniacz tył - 130zł
Zawory wydechowe 2szt - 90zł
Wał korbowy - 700zł
Honowanie i planowanie bloku - 200zł
Panewki Korbowe - 470zł
Śruby Korbowe - 280zł
Śruby łożysk głównych - 60zł
Śruby głowicy - 80zł
Regeneracja głowicy / wym 8 prow - 700zł
Rozrząd 600zł
Olej silnikowy + Filtr 170zł
Płyn Chłodniczy 50
Płyn Wspomagania - 50
Robocizna - 1300zł
Moje zawory wydechowe wyglądały tak:
Dodatkowo były pokrzywione
Jak pisałem wcześniej ktoś grzebał przy silniku i przygotował go na sprzedaż na szybko i zrobił to niechlujnie. Na szczęście samochodem jeżdżę dość mało przez co 30 tyś podczas 4 lat eksploatacji udało się przejechać, gdybym jeździł więcej, padł by wcześniej :/
Na szczęście teraz już wszystko w porządku i jeżdżę jak dziadek bo silnik na dotarciu, co nie zmienia faktu że z mojego średniego spalania 13l zrobiło się 7,4l. Co prawda jechałem głównie na trasie, ale i tak ten komputer nigdy nie widział takiego spalania
Jest na forum temat jak docierać silnik po remoncie, warto się zastosować chodź teraz to już musztarda po obiedzie, no ale cieszy fakt że serducho już zdrowe.
Znowu TT znowu Cabriolet
Czy pozostale zawory ktod pomierzyl czujnikiem zegarowym? To bardzo istotne gdyz tez moga byc krzywe i sie urwac za jakis czas. Ale skoro wymieniali prowadnice to i pewnie je pomierzyli.
Co do panewek sporo zakladow robi ze jak wal "ladny" to wepna nowe nominalne panewki i wio. Problem polega na tym ze luzy nie musza byc poprawne...
Czy ktos to spradzal?
Ceny niektorych rzeczy troszke zawyzone ale poza tym to sie chyba zgadza.
Liczę na najlepsze, warsztat z polecenia więc raczej fuszerki nie odwalili i zrobili jak należy, nie powiem że tanio bo tanio nie było Na razie nie zapeszam, ale chodzi bardzo gładko i cicho. Miejmy nadzieję że posłuży jak najdłużej, szkoda tylko że nie dotarłem do wątku o docieraniu wcześniej, teraz to faktycznie musztarda po obiedzie.
- - - - - - - - DODANO - - - - - - - - -
Hej Panowie, temat co prawda inny, ale nie będę zakładał nowego wątku, tym bardziej że wiąże się to z uprzednią usterką. Mianowicie grzeje mi się silnik, może grzeje to zbyt mocne słowo, ale w korkach czy po dłuższym postoju na światłach temperatura podskakuje powyżej tych przysłowiowych 90 stopni. Wiem że temat był maglowany ile wlezie i niektórzy powiedzą że to normalne, ale dla mnie normalne nie jest tym bardziej że nawet na niesprawnym silniku takie rzeczy się nie zdarzały. Oczywiście po przekroczeniu 90 stopni zaraz załącza się wiatrak i zbija temperaturę, ale i tak mi się to nie podoba. Czujnik sprawny, kanał 49 pokazuje to co pokazuje wskazówka temperatury czyli 90 a jak skacze temperatura do około 96-98 załączenie wiatraka i zbicie 90. Natomiast kanał 51 pokazuje cały czas 90. Nie wiecie czym to może być spowodowane? Mam nadzieję że mechanik wymienił pompę wody podczas wymiany rozrządu, ale to mi się wydaje raczej oczywiste. Objawy walniętego termostatu też mi jakoś tutaj nie pasują czy raczej się mylę?
Jeżeli pierwszy bieg wiatraka załącza Ci się przy 96-98 stopniach to jest jak powinno być.
Kanał 50 zawsze będzie pokazywał 90 stopni.
Rowniez uwazam ze nic niebezpiecznego sie nie dzieje, bo skoro temp podskakuje i wiatrak natychmiast sobie z tym radzi to wszystko jest ok.. ALE jest jedno ale bo u mnie nigdy temp nie przelracza 90*C.. niezaleznie czy stoje w korku czy tym bardziej w trasie. W takim razie gdzies roznica, byc moze blacha, ale pewnie jest..
Zastanawia mnie czy przypadkiem nie ma sie to od kondycji chlodnicy lub ukladu(??) Moze u Ciebie jest zabrudzona blotem? Moze uklad jest zakamieniony itp ?? Oczywoscie to tylko domysly..
Ostatnio edytowane przez AcidTT ; 04-08-2016 o 10:48
No i jest wszystko w porządku.
To teraz porządkujemy wiedzę:
- Jak masz klimę ustawioną na AUTO, to temperatura będzie się utrzymywać około 90 stopni (także w korku) gdyż wtedy na stałe chodzą 2 wiatraki.
- Jak masz klimę ustawioną na ECON to klima nie nie chłodzi zatem i wiatraki nie działają w trybie ciągłym - uruchamia się tylko duży wiatrak jak temperatura silnika przekroczy 96-98 stopni (w korku bardzo często, w trasie prawie nigdy) i zbija ją wtedy do tych około 90.
Te Terrere Terrere terererererere …
Dzieki Jerry, oczywiscie masz w 100% racje.
Ja mieszkam w klimacie ktory niezbyt czesto zmusza mnie do korzystania z klimy hehe wlaczam ja od czasu do czasu, ze tak powiem dla higieny samej sprezarki, lub zeby odparowac szyby ale nawet gdy klima jest wylaczona i jest korek to temp nie skacze. Silnik nagrzewa sie normalnie, dosc szybko ale potem strzalka stoi na 90ciu jak przyklejona. (Test zegarow robilem i oczywiscie wszystkie silniczki itd itp sprawne)
Zabralem glos w tym temacie w sumie z ciekawosci, bo nieraz koledzy wskazywali przypadlosc o ktora spytal BigBird i dalo mi to do myslenia, gdzie jest roznica skoro u nich nic sie nie dzieje zlego, u mnie tym bardziej, ale skokow temp u mnie nie ma
No dobrze w takim razie nie będę się już martwił Jerry, co nie zmienia faktu że nie do końca zrozumiałem dlaczego tak się dzieje jeżeli nie działo się tak do tej pory. W sensie do niedawna jeździłem bez klimy, bo miałem nie nabitą w dodatku bezpiecznik miałem walnięty, więc mam pewność że klima nie działała, a jednak silnik utrzymywał stałą temperaturę 90 stopni. Co do twojej teorii AcidTT to też nie bardzo gdyż sytuacje miałem jak u ciebie, a dopiero po regeneracji silnika tak się zachowuje temperatura, więc to nie może być to
Chyba urodziłem się głupi i taki też umrę