Raczej tak, widzialem wiele i nie kojarze wygluszen.
Raczej tak, widzialem wiele i nie kojarze wygluszen.
W klekotach są tylko
Znowu TT znowu Cabriolet
To mam chyba klekota, jeśli mówimy o masce...
Wysłane z mojego GT-I9100 przy użyciu Tapatalka
Widocznie masz maskę z takiego...
Widocznie, albo kogoś irytowaly klepiace wtryskiwacze Fsi i sobie założył
Wysłane z mojego ASUS_Z00ED przy użyciu Tapatalka
Znowu TT znowu Cabriolet
Albo i tak...
Może ktoś oglądał tę szTTukę lub mieszka niedaleko aby podjechać luknąć, ponieważ niecałe 300 km w jedną stronę to jednak trochę dużo, aby dowiedzieć się, jakie to "super cudo" jest "super złomem"
http://otomoto.pl/oferta/audi-tt-sup...-ID6yixah.html
Za kilka tygodni w okolicy bedzie masa TTmaniakow
Naprawdę Karol, jak coś, to masz ori przedni zderzak w kolorze. Stan idealny, kompletny, do założenia bez wcześniejszego przygotowania. Tylko odbiór sobie musiałbyś zorganizować. Albo u mnie go założyć.
AUDI nie przestaje się kochać.
Fura bliźniacza z moją. Kilka uwag. Fotele tu wyglądają jak nowe a auto ma przebieg bardzo zbliżony do mojego. Staram się dbać o swoje skóry ale boczki moich foteli a te tu ... inna bajka. Albo zadbane albo były tak dojechane że zrobić trzeba było przed sprzedażą. Jeśli to drugie to pod znakiem zapytania stoi dosyć niski przebieg. I rzecz ważniejsza. Na zdjęciu z wnętrza widać wysuniętą dźwignię otwierającą przednią maskę. Jest nieprawidłowo zamontowana, źle nałożona na trzpień. Co ciekawe ta dźwignia wysuwała się również u mnie po wymianie zamka maski którą zrobiłem naprawiając auto po kolizji. Lakiernik usunął problem regulując na nowo zamek i napięcie linki. W innym przypadku dźwignia mimo mojego poprawiania ciągle wyskakiwała i pozostawała w pozycji tak jak tu na zdjęciu. Jeśli zestawić ten kłopot z tym cudownym zderzakiem i grillem od zupełnie innej wersji nasuwa się jeden wniosek - sprawdź dokładnie czy auto nie było bite przodem.
Nie jestem zupą pomidową żeby mnie wszyscy lubili
Dzięki za uwagi Kwinto Przód auTTa jest na pewno do dokładnego sprawdzenia, lecz poza nim wdało się jeszcze parę niejasności m.in. z olejem w skrzyni i nie wiadomo czy przy 60 tys. był w ogóle wymieniony... mogą być tego jakieś większe następstwa oprócz tego, że skrzynia może paść przez takie zaniedbanie?
Druga sprawa to te ~300 km w jedną stronę, dlatego również mnie to hamuje i jakby ktoś mieszkał niedaleko lub niedaleko dalej mógłby podjechać i luknąć (oczywiście nie za darmo, ponieważ jak to mój dziadek mówił "za darmo to można w pysk dostać pod kościołem" )
Robiłem serwis olejowy (3xsilnikowy 1 skrzynia) w 3 warsztatach w sumie z różnych powodów. W każdym zaraz po złożeniu zlecenia pytano "a olej w skrzyni był wymieniany ?". Pytano zapewne nie bez powodu. Jak tu ktoś nie kuma czy było to w ogóle zrobione można przypuszczać że nie było albo było przy 60 tyś z tym że te 60 tyś to było dawno i kwitów nie warto na to pokazywać. Ja miałem to szczęście że kupiłem auto z historią serwisową w ASO i zaraz przed wymianą oleju w skrzyni. Olej w skrzyni wymieniłem zaraz po zakupie jeszcze przed olejem silnikowym. Siedzisz w tym już trochę o skrzyniach i ich serwisie już się naczytałeś . Kupując auto bez historii serwisowej skrzyni gdy ta Ci padnie możesz tylko powiedzieć "a na forum to jednak mieli rację że olej w skrzyni to święta sprawa ..." Poza tym nikogo nie obrażając - fura w komisie z kombinowanym przodem, piszesz że chłopaki nie bardzo wiedzą co i jak było serwisowane - ja bym się nie pchał.
Nie jestem zupą pomidową żeby mnie wszyscy lubili