Czy to historia z dziadziusiem, kobietą czy też nawet auto klubowe ZAWSZE trzeba uważać i podchodzić do auta na chłodno W każdym bądź razie ja takiego auta nie kupiłbym i potencjalnym kupującym również bym odradzał.
Ten akurat był z 2008 roku bo w opisie jest 2006, ale to pomyłka, bo ogólnie ogłoszenie jak i same zdjęcia były robione na odpierdziel Co do przebiegu, owszem może być prawdziwy, ale tak jak napisałem nie potwierdziłem to z bazą w ASO.