Poniedziałek - Czarna tetka podwujny wydech, jechała we wrzeszczu z grunwaldzkiej koło Grala w górę do studzieńki bodajże...
Tuż za rogiem skręcając w lewo na ulicy do studzienki, stałą zielona tetka 180'siątka, też koło Grala, co za zbieg okoliczności...