jakiś czas temu miałem raz chwile zawahania żeby sprzedać tt, i kupić jakieś a8 albo x5 (ma się już te 32lata, ciężko się pracuje... itd) ale wychodzę wtedy z klatki schodowej i podchodzę do tt i tak do siebie mówię...
"chyba ciebie poj...ło , swoje motoryzacyjne marzenie chcesz sprzedać... hehehe''