Miałem się nie wypowiadać ale wątek robi się coraz bardziej ciekawy. Wynika z niego że przyszłość jedynie w 3.2 i to najlepiej w DSG. O tyle o ile rozumiem Humidorka, że w pewnym sensie stoi już pod ścianą o tyle kolega asikson zaskoczył mnie totalnie - świeżo założone Q, 410 KM pod nogą, mam wrażenie, że swoje auto złożył sam co do śrubki i taka decyzja. Co takiego jest w aucie kolegi KPRacinga ? Bo dla mnie tylko buda - reszta to klasyka 3.2 w manualu z dużym przebiegiem i jak to ktoś tu ocenił "bez historii". Podkreślę, że to moja subiektywna ocena, którą nie chcę nikogo urazić ale forum to forum - się rozmawia, się pisze.
Pisałem w wątku o swoim aucie, że może bym i sprzedał jak ktoś dobrze zapłaci ale może takie 3.2 faktycznie robi się jak wino ... trzymać i czekać.