No dobra jest jeszcze coś. Wahałem się trochę pokazać ale w końcu uznałem że jest równie pedalski jak TT więc ... ta taaa mm. To Vespa LX 125S. Tylko, że "S" w tym przypadku oznacza jedynie kwadratową lampę, czerwony amortyzator i ponoć lepsze hamulce. Kupiłem go w tamtym roku żonie a spędziłem na nim więcej czasu niż na Ducati. Czemu ? Bo jest zwrotny, wygodny, lekki i poręczny a w "kiblu" (schowek pod siedzeniem) mieści się 8 piw (jak dobrze pokombinujesz). Ogólnie ta "maszyna" budzi w ludziach pozytywne emocje. W zeszłym sezonie z lekkiej górki osiągnąłem prawie 100 km/h. Generalnie jeśli masz ochotę raz na jakiś czas strugnąć się na Włocha to polecam
Ps. zdjęcie jak widać jeszcze z aukcji innych nie mam - rzadko się przy nim fotografuję
821925959_2_1080x720_piaggio-vespa-s-125-2008-r-osoba-prywatna-dodaj-zdjecia.jpg