Właśnie zastanawia mnie czemu mechanicy na zimnym silniku sprawdzali kompresje. Samochód całą noc stał na warsztacie żeby rano na zimnym silniku kompresję sprawdzić
Ogólnie sinik bardzo równo pracuje na jałowych obrotach, oleju też nie bierze za wiele.
jak by nie mierzył czy na zimnym czy na ciepłym to poniżej 10 to jest ....krótko mówiąc kibel;/
Można zrobić próbę olejową i to nam powie czy raczej głowica czy raczej pierścienie:P
Co do kompresji to moja TT ma po 12 idealnie równo i jest to bardzo dobry wynik ale mam grubszą uszczelkę pod głowicę :P
180tki powinny mieć większą kompresję niż 225 i dla 225 12 to jest dobry wynik i ważne aby było równo. Dla 180tki wyniki powyżej 12.5 to jest dobry rezultat
8.5 kwalifikuje silnik zdecydowanie do remontu i tutaj nawet niema się co zastanawiać czy na zimnym czy na gorącym bo różnice nie są duże
Na tyle silnikow co mierzylem to nie spotkałem sie aby któryś 1.8t miał większa kompresję niż 13 :P
W takim razie mam jeszcze tylko pytanie, czy to normalne, że przy 270 tysiącach km przebiegu takie rzeczy się dzieją w tych silnikach?
Dodam że auto z 2001 roku i całe życie było serwisowane w ASO, bardzo zadbane, zero jakich kolwiek przeróbek itp. sprowadzałem je osobiście ze Szwajcarii w wakacje
Starszy gość tym jeździł. Auto jest naprawdę mega zadbane, kompletnie nie widać po nim tego przebiegu. Kupiłem go bo miał uszkodzony ukł. kierowniczy i łożysko na sprzęgle, nie opłacało się tego już w Szwajcarii naprawiać.
Nie powiem, bo zawiodłem się na marce, że po takim przebiegu silnik do remontu, zwłaszcza że dla mnie Audi było zawsze numerem 1 jeśli chodzi o samochody
Kolego współczuję ,ale nie załamuj rąk, tylko daj Auto do dobrego mechanika i niech diagnozuje ,może nie jest jeszcze za późno .Zrób tą próbę olejowa .Masz tutaj opis jak to zrobić ,ściągnięte z neta
Do wykonania próby potrzebna będzie strzykawka wypełniona ok. 5-10 cm3 oleju silnikowego. Jej zawartość należy wstrzyknąć do cylindra przez otwór świecy i ponownie wykonać pomiar ciśnienia sprężania. Przed pomiarem należy zasłonić otwór świecy i wykonać kilkukrotnie obrót wałem korbowym. Uzyskane wyniki ciśnienia sprężania należy porównać z pierwszymi pomiarami (wykonanymi bez dolewki oleju).
Jeśli wyniki obu pomiarów są identyczne to świadczy to o nieszczelności zaworów i ich gniazd (wytarte przylgnie zaworowe);
Jeśli w drugim pomiarze wyniki uległ wyraźnemu wzrostowi to sugeruje on nieszczelność tłoków, pierścieni tłokowych i gładzi cylindra (dolany olej uszczelnił bowiem tłok w cylindrze);
Jeśli w drugim pomiarze zanotowano tylko nieznaczny wzrost ciśnienia to świadczy to o nieszczelności zarówno zaworów i ich gniazd jak i tłoka. Może też być to sygnał sugerujący problemy ze szczelnością uszczelki pod głowicą silnika (albo występować będą przedmuchy do układu chłodzenia, albo między cylindrami)
Using Tapatalk
Dzięki za pomoc
Wiem akurat na czym polega próba olejowa. Tak czy siak nie tego oczekiwałem po Audi z takim przebiegiem, tak zadbanej i cały czas serwisowanej. Czy będą to pierścienie tłokowe czy zawory to tak czy siak trzeba rozbierać silnik i wiadomo również że przy okazji wszystko bym porobił aby do tego nie wracać. Takie przebiegi wytrzymują nawet jedne z tańszych aut, dlatego serio jestem zawiedziony
Ale widzę ze masz instalacje LPG to w sumie mogło by wiele wyjaśniać
Using Tapatalk
Wpisy w książce zgadzają się z wpisami sprawdzanymi w ASO.
Instalacje LPG mam niecały miesiąc czasu, zakładałem w profesjonalnym serwisie
Nie zawiodłeś się na marce a na egzemplarzu jaki Ci się trafił po prostu kupiłeś uszkodzone auto a to że jest ze Szwajcarii nie znaczy że można ufać bezgranicznie wszędzie są ludzie i ludzie, użytkował starszy gość ech... nie znaczy że dziadek nie miał wnuka z ceglastą nogą, babcia też mogła czasem po upalać nie studząc po tym nigdy turbiny bo nawet nie wie że tak trzeba robić.
Słaba kompresja nie kwalifikuje też motoru do generalnego remontu, być może problem leży w nieszczelnej głowicy, trzeba to zdiagnozować wpierw.
Znowu TT znowu Cabriolet
I właśnie wydaje mi się że to głowica jest przyczyna nieszczelności, ponieważ silnik nie bierze oleju, a gdyby były nieszczelne pierścienie to brałby olej.
Przyczyn Twojego nieszczęścia może być wiele. Nie koniecznie muszą one zakończyć się remontem silnika.. Zuczek ma rację - może to być nieszczelna głowica.. Choć dymienie z rurki bagnetu mogłoby (ale nie musi) świadczyć tym, że silnik został przegrany i szlag trafił w pierścienie uszczelniające. Najlepiej przed jakimikolwiek operacjami na silniku - sprawdź jego szczelność. Zakup sobie takie oto urządzenie :
http://allegro.pl/tester-szczelnosci...779967973.html
Takie urządzenie używa się w lotnictwie i jest niezastąpione w przypadku kontroli szczelności silnika. A działa to tak:
Ustawiasz tłok mierzonego silnika w trakcie sprężania w GMP. Blokujesz waluty się nie obrócił jak wpuscisz powietrze do cylindra. Wykrecasz świece, wkrecasz końcówkę przyrządu, zadajesz ciśnienie na redaktorze i wpuszczasz powietrze do cylindra. Nie wiem jakie wartości miałby mieć taki silnik i trzeba to sprawdzić, ale jak uslyszysz, że powietrze ucieka przez blok silnika (dobrze to słychać), to znaczy, że masz po cylindrach (najczesciejupo pierścieniach) a gdy ciśnienie ucieka przez kolektory na głowicy - to znaczy, że masz nieszczelną głowicę.
Tak w skrócie..
Wysłane z mojego D6603 przy użyciu Tapatalka