Ja mam blue haldex w swojej TT i na pewno go nie sprzedam lecz tak szczerze do auta które niema nawet 300km uważam ,że jest to mod na + ale szału nie zrobi. Osobiście szkoda było by mi tyle kasy na poprawę haldexa bo i tak przy obecnej mocy nie odczujesz aż takiej szalonej poprawy. Wynika to głównie ,że auto nie traci aż tak trakcji. Chyba ,że chcesz latać po śniegu ale do tego w zupełności wystrczy insert
Musiałbyś się ze mną przejechać....
Lubię polatać po torze i to dlatego.
Do TT wpadną większe stabilizatory, poliuretany i bushingi do przednich wachaczy oraz gwint od bilstein a w przyszłości będę myślał również nad lsd na przód i tył.
Moja TT ma się prowadzić niczym bolid, a 270-280km na K04 w odpowiednich rękach wystarczy
U nas nie ścigamy się na 1/4 tak często a głównie na 2 okrążenia.
PS: Czy ktoś próbował instalować zmodyfikowany Insert do Blue Haldex ?
Ostatnio edytowane przez maehix ; 10-11-2015 o 20:54
W kwestii sterowników Haldex trochę się pozmieniało i aktualnie najlepszą opcją jest zakup oprogramowania które totalnie odmieni seryjny sterownik.
Trochę to czasu trwało ( rozgryzanie / testowanie ) ale w końcu jakiś czas temu United Motorsport wypuściło na rynek to oprogramowanie i trzeba przyznać że ma sporo zalet .
Jedna z nich to automatyczna zmiana trybu pracy sterownika zależna od tego jak agresywnie obchodzimy się z pedałem gazu .
Przy spokojnej jeździe autostradą ze stałą prędkością sterownik działa jak seryjny i analogicznie przy agresywnym obchodzeniu się z pedałem przyśpieszenia dużo większy moment jest kierowany na tył .
Poniżej porównanie z innymi popularnymi sterownikami
Oraz link do strony UM
http://www.unitedmotorsport.net/perf...ance-software/
Fajną opcje wprowadziło też jakiś czas temu HPA , jest to oprogramowanie + dotykowy ekran ale ze względu na choroby wieku dziecięcego w tym momencie nie polecam tej opcji, może za rok
http://www.hpamotorsports.com/product_haldex.html
Nie ma to za bardzo sensu bo czy to niebieski czy seryjny to z insertem robi się z tego praktycznie to samo
Pozdrawiam
Zamieszczone przez John Dryden
Co do niebieskiego sterownika, a czy ktoś w ogóle wie czy tam jest standardowy, czy już zmieniony insert?
Z tego co pamiętam insert do seryjnego sterownika daje poprawę ale nie taką co blue haldex. Może być tak że w blue jest zmienione oprogramowanie + insert. Czy chodzi ci o to że gdy wstawimy insert tu czy tu to on wymusi w obu taką samą charakterystykę i oprogramowanie tu jest już nie istotne ??
Wynika że program od UM to najlepsza dostępna opcja modyfikacji haldex'a 1 gen. Koszt 699$ czyli około 2800zł.
Taniej i lepiej niż blue.
Ale ten program od UM jest niedostępny dla nas europejczyków z tego co wyczytałem. Firma strzeże swoich patentów i mają bardzo dziwny sposób rozprowadzania softu.
Nie zrobią shippingu z gotowcem do wgrania. Wszystko musi przechodzić i wracać do ich rąk.
Na czym polegają problemy z tym rozwiązaniem od HPA? Opowiesz coś Arturze?
ciekawią mnie te załamania momentu na środku wykresu. Czemu takie są w tym nowym sterowniku.
Poza tym myślę ,że dywagacje miały by jakiś sens jakby ktoś upalał TT 500+ zbudowane tylko na tor i wtedy można by rozkminiać czy blue czy nowy sterownik.
Na samo zachowanie auta ma nie tylko wpływ jak ostro tylna oś się dopnie ale wiele wiele innych czynników. W dodatku jak ktoś ma 200km w TT to myślę ,że bez sensu w ogóle to montować i sam insert ratuje sprawę.
Ja pisałem wcześniej ,że jeśli bym miał w TT sporo mniej mocy na pewno bym nie kupił blue haldex bo i tak się nie wykorzystuje potencjału tej modyfikacji.
Link do pierwszej strony niestety nie działa ;/
Standardowy na 100%
Po zamontowaniu tego insertu oprogramowanie sterownika nie ma już znaczenia więc nie ma sensu płacić za niebieski i insertem pozbawiać go możliwości działania
Porównując UM do niebieskiego to faktycznie jest kilka ''drobiazgów'' które czynią UM lepszą opcją , pewnie się sam skuszę ale nie jest to w tej chwili priorytetem bo w sumie jak na razie z niebieskiego jestem zadowolony.
W USA jest kilka opcji zakupu oprogramowania UM
Trzeba udać się do dealera UM i wgrywają to normalnie przez OBD lub przynieść im sterownik i wgrywają bezpośrednio .
Jeśli ktoś mieszka ponad 2 godz drogi od najbliższego dealera to jest opcja wgrania oprogramowania samodzielnie i wtedy za kaucją 500$ wysyłają laptop i robimy to samodzielnie. Wymagane jest jedynie połączenie internetowe bo program ściąga się w trakcie wgrywania.
Szczerze to nie wiem jak jest w EU , wiem że jest jeden dealer w UK i też jest to oprogramowanie dostępne .
Znając jednak europejskie uwarunkowania łatwo się domyślić że pewnie i cena będzie większa..
Można by coś kombinować z zakupem z USA, nie jest to coś bez czego auto nie pojedzie więc można poczekać bo moim zdaniem warto.
Jak się czegoś chce to i sposób się znajdzie
Jeśli chodzi o HPA to tuż przed wypuszczeniem na rynek wykryli jakąś wadę produkcyjną w osprzęcie co zmusiło ich do przeprojektowania sprzętu i oprogramowania aby wszystko działało tak jak było zapowiadane.
Trochę się pośpieszyli i nie wszystko działało tak jak trzeba, były problemy z komunikacją , zmianą trybów pracy , w niektórych autach nie działała kontrola trakcji.
Oczywiście po pewnym czasie były już dostępne uaktualnienia oprogramowania ale wgrywanie tego było na tyle skomplikowane że dużo ludzi miało z tym problem twierdząc że trzeba być specem komputerowym aby to ogarnąć
HPA zaoferowało pomoc w robieniu tych aktualizacji ale oczywiście trzeba być w bezpośrednim kontakcie z właściwą osoba a to czasem nie jest takie proste jak się wydaje..
To wszystko jest dość świeże bo dotyczy tego roku, dlatego napisałem że lepiej jeszcze poczekać..
Kreski ... heh Mi to wygląda na uślizg przednich kół na 1 i drugim biegu i reakcję sterownika na to wydarzenie .
Mogę się ich dopytać jeśli jest to na tyle istotne..
Jeśli chodzi o sensowność tej modyfikacji w seryjnym aucie to mam inne zdanie.
Bo w zasadzie czym się różni 200 konne auto od 500 konnego jeśli wchodzą w ten sam zakręt z prędkością 40, 60, 80 czy 100 km/h ... Tylko zapasem mocy której w tym momencie nie wykorzystują ..
Poza tym tak naprawdę to kto ma 200KM w aucie z Haldexem , zdecydowana większość to 225 tki które po podstawowych mocach już dość przyzwoicie jeżdżą a jeśli ktoś zastanawia się nad tym modem to zapewne nie ma 100% seryjnego auta.
Analogiczna sytuacja jest przy wyścigu na małym ciasnym torze gdzie większe znaczenie będzie mieć układ jezdny , zawieszenie i umiejętności niż przewaga mocy ..
Tu nie chodzi o to ''jak ostro tylna oś się dopnie'' tylko o to jaki moment jest przekazywany na tylną oś..
Większy moment przekazywany na tył zmienia charakterystykę auta w odczuwalny i niepozostawiający wątpliwości sposób..
Zgadzam się że więcej czynników na ma na to wpływ (sam usiłowałem to wbijać niemal na siłę w innym wątku ) nie mniej jednak wątek ten jest o sterowniku Haldex i jest to spory element tej układanki.
Przecież taki insert działa agresywniej niż wszystkie sterowniki więc tym bardziej w seryjnym aucie użytkowanym na co dzień mniej agresywne i inteligentne sterowanie momentem przekazywanym na tył może być dla wielu osób lepszą opcją.. Co kto lubi200km w TT to myślę ,że bez sensu w ogóle to montować i sam insert ratuje sprawę.
Pozdrawiam
Zamieszczone przez John Dryden