tak tak jeden instruktor już w sobotę też mnie pouczał jak to można zrobić aby jechać poprawnie i tak pokazał ,że wyleciał z toru, oczywiście z jego winy. Teoretyków i krytyków jest wiele tylko jak się siądzie za kółkiem to już nie jest tak łatwo....
Instruktor jako wymówkę powiedział ,że moje opony to kible i to nie będzie jeździć i odstawił mi auto. Ja i tak latałem potem i co ciekawe szlo coraz lepiej i już nie było ani jednego spina
A z grzaniem opon to raczej jest to oczywiste ale za to jak wciskam gaz to ciągną 2 koła a nie tylko jedno i to daje przewagę lecz pod warunkiem ,że opony dają radę a moje były na dobicie po prostu :P