Właśnie odjechała. Kupił młody, sympatyczny człowiek - wydaje się, że szczerze planuje ją mieć jako weekendowego klasyka. Cena "forumowa" symbolicznie opuszczona, więc z tego punktu widzenia jestem zadowolony. Teraz szybciorem muszę ponaprawiać wszystkie niedociągnięcia Yody, bo mnie zaczyna nostalgia z Gtv łapać
Nie powiem dokładnie ile popija, ale dramatu nie było. Pewnie porównywalnie do TT.