Witam, odkąd zrobiły się chłodne noce w mojej TT pojawił się niepokojący problem. Samochód stoi pod domem przez noc, rano jest nadal zimno, a na aucie rosa (ostatnio nawet śnieg). I tu pojawia się następujący problem: po przekręceniu kluczyka na desce rozdzielczej dyskoteka. Wskazówki skaczą, kontrolki zapalają się i gasną. Czasem zdarza się że auto w ogóle nie ma prądu (muszę otworzyć je kluczem bo pilot i centralny nie działają), a po przekręceniu kluczyka wszystko martwe (jakby całkowicie padł akumulator). Po jakimś czasie prąd się sam z siebie pojawia i wszystko jest ok. Samochód sam się naprawia jak zacznie się nagrzewać. Klamry od aku czyściłem i poprawiałem. Prawdopodobnie jest gdzieś problem z instalacją elektryczną (przetarty kabel i z powodu wilgoci takie jaja?). Problem z samą deską rozdzielczą wykluczam gdyż wariuje również podświetlenie wnętrza (podświetlenie klimy etc). Zauważyłem też czasem że jak jadę i np. otwieram szybę to światła na chwilę przygasają albo przy zwiększonej głośności radia miga wyświetlacz i reszta przycisków.
Czy ktoś może spotkał się z czymś takim?
Tak to wygląda:
https://youtu.be/0wDDFobmNBQ
Mam też pytanie odnośnie akumulatora. Brakuje jednego kabla oraz jest zrobione obejście z jednego bezpiecznika. Od czego te kable?
Zdjęcia