No waśnie Panowie , problem z takimi dedykowanymi zestawami jest taki że niestety jest to drogie i zawsze będą komentarze na temat ceny. Pamiętać jednak trzeba że płaci się na nówki wysokiej klasy części, wszystko pasuje P&P i jest zaprojektowane przez fachowców
Gdybyśmy przykładowo chcieli kupić całe ORI nówki hamulce na przód to wyjdzie trochę ponad 1000$
Oczywiście w ramach dyskusji warto mieć pogląd na to co i za jakie pieniądze jest dostępne więc poniżej podam kilka przykładów dobrych zestawów dedykowanych .
Brembo GT z tarczą jedno częściową 323mm i zaciskiem 4 tłoczkowym . Dość dobra opcja i jeszcze nie taki kosmos cenowy , hamulce wchodzą pod 17 calowe felgi
Dość fajna opcja dla kogoś kto chce odczuwalnej poprawy , chce upalać na torze od czasu do czasu i zależy mu aby weszły np zimowe felgi 17 cali .
http://www.thettshop.com/latest.asp?...product=600438
Nowe tarcze jak by było trzeba kiedyś wymieniać też nie są kosmicznie drogie ( komplet 2 szt )
http://www.thettshop.co.uk/exterior....product=600360
Kolejne godne polecenia i delikatnie większe to Stoptech 328mm . Bardzo dobra opcja dla auta które często będzie na torze bo są już prawdziwe pływające 2 częściowe tarcze z aluminiowymi piastami więc i waga niższa. Większy i mocniejszy zacisk ale dalej wszystko mieści się pod felgą 17 cali co jest dużym plusem jeśli auto ma seryjne felgi na zimę.
http://www.ecodetuning.com/shop/cart...ct_detail&p=17
lub trochę droższa opdcja, Brembo GT w tym samym rozmiarze i również 2 częściowe tarcze pływające.
http://www.awe-tuning.com/brembo-gra...iece-slotted-1
Na koniec najdroższa opcja i w sumie są to największe tarcze jakie osobiście widzę w TT czyli 355 2 częściowe o grubości 32 mm. Jeszcze wejdą pod felgi 18 , waga nie jest jeszcze tragiczna przez aluminiowe piasty ale już są cięższe bo i tarcza grubsza .
Poniżej zestaw Stoptech
http://www.ngpracing.com/newstore/st...t-quattro.html
oraz z HPA, drugi zestaw zestaw i dodatkowo widać tam jeszcze większe hamulce z 6 i 8 tłokami
http://www.hpamotorsports.com/product_bbk.html
Na tym zakończę bo jak wspomniałem moim skromnym zdaniem nie ma sensu zakładać większe tarcze i płacić za to coraz większą masą nieresorowaną . Odniosę się jeszcze do tego tematu przy okazji odniesienia się do dalszych wątków Zdaję sobie sprawę też że seryjne w TT RS są większe tarcze ale to dla tego że te zaciski nie są jakieś mocarne i pewnie musi tak być aby był efekt.
Dla przykładu w Porsche Cayenne Base tarcza jest 330 mm a w Cayenne Turbo 380 mm a jakie to ciężkie auta w porównaniu do TT
Jeśli chodzi o tylne hamulce to wybór nie jest aż taki duży jeśli chodzi o gotowe kity .
W zasadzie jeśli na przodzie mamy seryjną tarcze z 4 tłokowym zaciskiem lub tarcze 323 i 4 tłoki to jeszcze można zostawić tył seryjny z jakimś bardziej agresywnym klockiem .
Przy 328mm i wyżej z przodu warto już zając się tyłem i całkiem dobrą opcją jest większa tarcza ( okolice 300mm ) i seryjny zacisk .
Gotowe zestawy w tym przypadku składają się z większych tarcz i odpowiednich adapterów pod seryjne zaciski .
Najbardziej ekonomiczny zestaw z powyższych to ECS tuning , Tarcze 305mm i 2 częściowe tarcze z aluminiowymi piastami ( czyli znowu oszczędność na wadze ). Szkoda że w ofercie w tej chwili nie ma nie nawiercanych bo nie jestem zwolennikiem wierconych ..
https://www.ecstuning.com/Audi-TT_MK...e/Rear/ES2404/
Są też dostępne podobne zestawy robione przez Stasis/Alcon oraz przez Tarox ale już trochę droższe , zwłaszcza ten ostatni ..
Jeśli chodzi o te dedykowane kity to zawsze też jest opcja polowania na używki i wyrwania tego za połowę ceny lub nawet taniej jak się uda...
Moje uwagi nie były skierowane specyficznie do Ciebie, w fachowych opracowaniach które miałem okazje przeczytać przez lata wiele razy pojawiał się wątek że odczucia vs realna poprawa często nie idą w parze a jedynym miarodajnym w 100% dowodem powinien być pomiar drogi hamowania .
Skoro jednak odniosłeś się do Twojego setupu i przy okazji do mojej opinii to pozwól ze skomentuję.
Najistotniejszą sprawą jest to że jesteś zadowolony i osiągnąłeś to co chciałeś , o to przecież chodzi w tym wszystkim...
Jeśli chodzi o mnie to nie chciał bym takiego setupu przy którym jakieś delikatne naciśnięcie pedału powoduje że ludzie lecą na deskę .
Lubię jak siła hamowania jest bardziej proporcjonalna do siły naciskania pedału i moim zdaniem pozwala to lepiej i precyzyjniej dawkować hamulec przed szybkim wejściem w zakręt .
Poza tym zdecydowana większość osób które jeżdżą autem już kopę lat ma głęboko zakorzeniony nawyk że w nagłych sytuacjach awaryjnych wciska pedał mocno do podłogi co przy super ostrych hamulcach i większych prędkościach rożnie może się potoczyć , nie wspominając już o tych co jadą za nami
Z wieloma ''mniejszymi'' hamulcami można uzyskać efekt rzucania pasażerami po desce jak się odpowiednio mocno naciśnie pedał a jednocześnie płynnie i sprawnie hamować kiedy jest to bardziej wskazane..
Poza tym jak jechałem TT RS to nie zauważyłem takiego zachowania , nie wiem może inne proporcje rozdzielania ciśnienia są żeby uniknąć takiego efektu ...
Dodatkowa bardzo dla mnie istotna sprawa to przyrost masy nieresorowanej, dla mnie jest to coś z czym trzeba zdecydowanie walczyć.
Piszesz o dystansach pod tarczę, dojdzie jeszcze dystans między tarczą a felgą do tego felgi 19'' ( 50/50 18'' ale wątpię ).. Jaka jest dodatkowa waga tego wszystkiego wliczając i tarcze ? A co jak ktoś chce zostać przy swoich felgach 5x100 , kolejny problem którym trzeba się zając.
Nie jest to setup dla mnie i być może innych osób podobnie rozumujących.
Tak jak już wspomniałem, jeśli jesteś zadowolony to super i ciesze się z Tobą i raczej nie krytykowałbym mimo że mam inny pogląd jeśli nie byłbym ''wywołany do tablicy''
Poza tym nie można podchodzić do tej sprawy w stylu ''my way or no way'' jest wiele właściwych opcji i zawsze jest coś za coś a każdy ma inny bilans strat i zysków jaki jest w stanie przyjąć na klatę.
Takie dyskusje powinny bardziej polegać na pokazywaniu i omawianiu różnych wartościowych opcji a nie udowadnianiu czyj setup jest najlepszy przymykając oczy na jego wady a skupiając się na subiektywnych zaletach.
Wracając do tych zacisków z Boxstera...
Nikt przecież tutaj nie twierdzi że jest to najlepsza i jedyna godna polecenia opcja
Seryjne hamulce w TT z tarczami 312 mm już i tak sobie przyzwoicie radzą w porównaniu z innymi 1.8T a dodatek zacisków z Boxstera tylko poprawi sytuację .
Może problem jest po prostu w tym że ludzie za dużo oczekują po tej modyfikacji i jeśli tak jest to oczywiście zgodzę się że może pojawić się rozczarowanie.
Tyle że kupując takie zaciski używane + adaptery i montując to na posiadanych tarczach to naprawdę za niewielkie pieniądze można polepszyć zauważalnie .
Jeśli miała to by być opcja że jeszcze kupujemy nowe tarcze ( nie wspominając już o nowych zaciskach ) to pewnie faktycznie lepiej coś innego i większego zamontować.
Znalazłem też ten artykuł o którym wspomniałem wcześniej , na samym dole jest porównanie dystansów w zależności konfiguracji hamulców. Szału tam też nie widzę ale bezapelacyjnie jest poprawa która może stanowić dużą różnicę.
1 stopa to prawie 30,5 cm
http://www.zeckhausen.com/Testing_Brakes.htm
Bardzo interesujące ale może napisz co to za pewne tajemnicze auto, być może też bym sobie takie zrobił jak dojdę kiedyś do wniosku że czas na nowe hamulce i spodoba mi się ten koncept
Tylko znowu ta waga seryjnej 312 z tył ,hmmmmmmm
Pozdrawiam