"Coś się kończy, coś się zaczyna" i tak temat Czarnuli został oficjalnie zakończony z dniem 11.09.15...
Długo się nią nie nacieszyłem, ale to co się nacieszyłem to moje i mimo iż do dziś dnia boli całe to zdarzenie i nadal będzie boleć jeszcze bardzo bardzo długo, to mam nadzieję, że kiedyś tu jeszcze wrócę z nowym tematem i nową Czarnulą
Chciałbym również z tego miejsca podziękować wszystkim za pomoc, miłe słowa oraz wsparcie, DZIĘKUJĘ
Na koniec jeszcze ostatnie zdjęcie Czarnuli:
Pozdrawiam i być może do usłyszenia
P5_KAROL