Sorry za OT, znów z tematu o aucie kolegi zrobił się temat o LPG Jedni chwalą, inni narzekają. Ci co narzekają pewnie na gazie nigdy nie jeździli i znają instalacje gazowe tylko z opowieści, ewentualnie mieli jakieś złe doświadczenia. Sam należałem do osób które zraziły się do gazu mając niegdyś instalacje starej generacji, jednak technologia poszła do przodu przez ostatnią dekadę w każdej dziedzinie i tak samo było z technologią instalacji gazowych.
Mój ojciec jeździ teraz ciekawym autem- Lexus RX400h (hybryda) z instalacją gazową. Dlaczego ciekawym? Auto ważące pewnie trochę ponad 2 tony, napęd na 4 koła, 18" felgi z oponami bodajże 235x55, spalanie gazu w mieście- ok. 12l, koszt przejechania 100km- coś około 20zł.
Założę się, że żaden z przeciwników gazu nie zauważyłby różnicy w jeździe na benzynie/gazie ani samego momentu przełączania się instalacji z benzyny na gaz, brak jest też jakichkolwiek "zapachów" które zdarzały się w przypadku starszych instalacji gazowych. Nie wiem tylko jak znosi ten wstyd tankując LPG...

Wracając do tematu tego wątku- auto bardzo ładne, a jedyne co mi się średnio podoba to niestety felgi, które jakoś nie pasują mi nijak do MK2
Pozdrawiam i życzę bezawaryjnej jazdy!